Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Podobnie, jeśli chcemy, by nasze oczekiwania, że w następnym życiu ziemskim będziemy mogli przypomnieć sobie poprzednie, były zasadne, w danym życiu musimy zdobyć wiedzę o sobie jako o istocie duchowej. Wiedza ta nie musi być jednak zdobyta na drodze jasnowidzenia. W duszy kogoś, kto dzięki jasnowidzeniu uzyska bezpośrednią wiedzę o świecie duchowym, w żywotach, jakie nastąpią po tym, w którym wiedzę tę osiągnął, może pojawić się wspomnienie poprzedniego życia ziemskiego, podobnie jak w bycie zmysłowym pojawi się wspomnienie czegoś, co się wcześniej samemu przeżyło. U kogoś, kto ze zrozumieniem wniknie w wiedzę duchową bez oglądu duchowego, wspomnienie to pojawi się w sposób dający się porównać ze wspomnieniem w bycie zmysłowym, jaki zachowujemy o zdarzeniu, które znamy jedynie z opisu. Wstecz / Spis treści / Dalej 27. UWAGI NA TEMAT TEGO, JAK MAJĄ SIĘ OPISY PRZEDSTAWIONE W NINIEJSZEJ KSIĄŻCE DO OPISÓW W MOJEJ TEOZOFII I WIEDZY TAJEMNEJ W ZARYSIE Nazwy mające wyrazić przeżycia duszy ludzkiej w świecie żywiołów i w świecie duchowym muszą być dopasowane do specyfiki tych przeżyć. Nadając owe nazwy, należy brać pod uwagę to, że już przeżycia w świecie żywiołów przebiegają zupełnie inaczej niż w świecie zmysłowym. Opierają się one na zdolności duszy do przeobrażeń oraz obserwacji przez nią sympatii i antypatii. Siłą rzeczy również nazwy będą mieć w sobie coś ze zmienności owych przeżyć. Nie będą mogły być tak sztywne, jak muszą być w wypadku świata zmysłowego. Ktoś, kto nie weźmie pod uwagę tych spraw, leżących wszak w samej naturze rzeczy, z łatwością będzie mógł doszukać się sprzeczności między nazwami używanymi w tej książce a nazwami w Teozofii i Wiedzy tajemnej w zarysie. Sprzeczność zniknie, gdy uwzględnimy fakt, iż w obu książkach nazwy zostały wybrane tak, by z jednej strony charakteryzowały przeżycia duszy, których doświadcza ona w trakcie swego pełnego rozwoju pomiędzy narodzinami (poczęciem) a śmiercią, z drugiej zaś - między śmiercią a narodzinami. Tu natomiast przy wyborze nazw uwzględnione zostały przeżycia, których doświadcza świadomość jasnowidząca, gdy wkracza w świat żywiołów oraz w dziedziny duchowe. Z Teozofii i Wiedzy tajemnej w zarysie wynika, że po śmierci, wkrótce po oddzieleniu się ciała fizyczno-zmysłowego od duszy, odłącza się od niej także i to ciało, które w niniejszej książce nazwane jest ciałem eterycznym. Dusza żyje wówczas zrazu w jestestwie nazywanym tu ciałem astralnym. Po oddzieleniu się duszy ciało eteryczne przeobraża się w świecie żywiołów. Przechodzi ono w tworzące ów świat jestestwa. Przy tym przeobrażaniu ciała eterycznego dusza człowieka nie jest już obecna. Procesy świata żywiołów przeżywa jednak jako swój świat zewnętrzny po śmierci. To przeżywanie świata żywiołów od zewnątrz przedstawione zostało w Teozofii i Wiedzy tajemnej w zarysie jako przejście duszy przez świat duszny. Należy sobie zatem wyobrażać, że świat duszny jest tym samym światem, który z punktu widzenia świadomości nadzmysłowej został tu nazwany światem żywiołów. Jeśli następnie w okresie pomiędzy śmiercią a narodzinami - zgodnie z tym, co zostało powiedziane w mojej Teozofii - dusza oddzieli się od swego ciała astralnego, będzie żyć dalej w jestestwie, które określiliśmy jako "prawdziwe «ja»". Ciało astralne przejdzie wtedy samo, bez udziału duszy, coś, co określiliśmy tu jako "zapomnienie". Pogrąży się niejako w świecie, w którym nie ma nic, co dałoby się obserwować zmysłami lub przeżywać tak, jak przeżywa się myśli, uczucia i wolę, rozwijane przez człowieka w świecie zmysłowym. Dusza wiodąca swój dalszy byt w "prawdziwym «ja»" będzie wtedy przeżywać ów świat jako swój świat zewnętrzny. Chcąc scharakteryzować przeżycia w owym świecie zewnętrznym, możemy uczynić to tak samo jak w Teozofii i Wiedzy tajemnej w zarysie w wypadku opisu przejścia przez "dziedzinę ducha"