Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Nie ma danych obrazujących liczbę aresztowanych, wiadomo jednak, że przeprowa- dzono siedem akcji masowych aresztowań, że więzienia były przepełnione, a panujące w nich warunki nie do zniesienia. Rosyjskie powiedzenie, które stało się popularne również w Polsce, dzieliło całą ludność na trzy grupy: "tych, którzy siedzieli, tych, którzy siedzą, i tych, którzy będą siedzieć". NKWD niechętnie rozstawało się ze swymi więźniami. Kiedy armia niemiecka zaatakowała Rosję w czerwcu 1941 roku, wszyscy więźniowie, z nielicznymi tylko wyjątkami, zostali wywiezieni z Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Biało- 139 rusi na wschód albo zabici lub też wywiezieni i zabici później. Stwierdzono, że co najmniej w 25 więzieniach dokonano egzekucji na więźniach przed wkrocze- niem Niemców. Wielu deportowanych nie przeżyło podróży ze względu na wielkie odległo- ści do obozów na Sybeńi. Wepchnięci do zatłoczonych i nie ogrzewanych wagonów bydlęcych, podobnie jak wcześniejsze ofiary rozprawy z kułakami, wyruszali w podróż, która mogła trwać trzy, cztery lub więcej tygodni. Generał Anders, który w 1941 roku zbierał tych, co przeżyli, do polskiego wojska, oenił, że z 1,5 miliona deportowanych Polaków prawie połowa zmarła. Najbardziej znany przypadek dotyczył I5 tysięcy polskich oficerów, w większości oficerów rezerwy, przedstawicieli różnych zawodów, którzy byli rozmieszczeni w trzech różnych obozach w zachodniej Rosji we wrześniu 1939 roku. Do maja 1940 roku mogli komunikować się z rodzinami, ale później już nikt nie widział ich żywych. W kwietniu 1943 roku Niemcy wjednym z obozów nad Dnieprem w pobliżu Smoleńska odkopali 4000 zwłok. Większość miała ręce związane z tyłu i została zabita strzałem w tył głowy. Naziści twierdzili, że zostali zabici przez Rosjan, Rosjanie, że przez nazistów. Dopiero w 1989 roku władze radzieckie przyznały, że to Rosjanie byli odpowiedzialni za egzekucję wszystkich 15 tysięcy. V Kiedy Stalin domagał się, a następnie zajął wschodnią Polskę, celem jego było uczynienie z niej centralnej części szerokiego pasa terytorium obronnego, mającego chronić przed inwazją z zachodu, a rozciągającego się od Finlandii po Morze Czarne. Podczas gdy Armia Czerwona wkraczała do Polski, Stalin wymusił na krajach bałtyckich traktaty, pozwalające zakładać bazy na ich terytoriach. Następnie jednak natrafił na opór. Trzy tygodnie sporów z Moło- towem w Moskwie nie wystarczyły, aby przekonać tureckiego ministra spraw zagranicznych do zawarcia traktatu, zgodnie z którym zamknięto by Morze Czarne dla okrętów wojennych innych mocarstw. Mołotow trafił na równego sobie w uporze. Zamiast tego traktatu Turcy podpisali pakt o wzajemnej pomocy z Wielką Brytanią i Francją, a nie z ZSRR. Znacznie poważniejsze konsekwencje przyniosło załamanie się rozmów z Finami. Zaanektowani przez Rosję carską w 1809 roku jako Wielkie Księstwo Finlandii, Finowie proklamowali niepodległość w grudniu 1917 roku i zapewnili sobie jej uznanie osobiście przez Stalina jako przedstawiciela rządu bolszewickiego. W czasie wojny domowej w Rosji komuniści fińscy przy pomocy bolszewickiej zajęli większość południowej Finlandii, ale zostali usu- nięci przez "białych" wspieranych przez Niemców. W sytuacji kiedy bol- szewicy znajdowali się w trudnej sytuacji, musieli zaakceptować warunki pokojowe uzgodnione w Tartu (Dorpat). Finowie postawili twarde żądania. Zajęli Petsamo z cennymi złożami niklu, nie zamarzający port Pieczenga na północy oraz kilka wysp w Zatoce Fińskiej, kontrolujących szlaki wiodące do Piotrogrodu i rosyjskiej liazy marynarki wojennej w Kronsztadzie. Granica I40 rosyjsko-fińska została przesunięta tak, że Finlandia zyskała większą część Przesmyku Karelskiego, a granica znalazła się w odległości około 28 kilomet- rów od drugiego co do wielkości miasta Rosji, które wkrótce zyskało nazwę Leningrad. Delegacja radziecka protestowała przeciwko utracie Karelii, musia- ła jednak złożyć podpis. W kwietniu 1938 roku, zaniepokojony możliwością niemieckiego ataku na Rosję, a obawiając się jak zwykle o bezpieczeństwo Leningradu, Stalin podniósł sprawę ponownie. Po bezskutecznym odwołaniu się do Hitlera, który uznał Finlandię oraz kraje bałtyckie za radziecką strefę wpływów, Finowie zgodzili się wysłać przedstawiciela. Wybrali sześćdziesięciodziewięcioletniego fmskiego ambasadora w Sztokholmie, Paasikivi, człowieka, który kierował fińską delegacją na rokowania w Tartu w 1920 roku. Propozycja, którą Stalin złożył Finom 12 października, obejmowała odsunięcie istniejącej granicy radziecko-fińskiej na Przesmyku Karelskim o dal- sze 40 kilometrów od Leningradu, a w celu zapewnienia lepszej ochrony miasta od ataku ze strony morza, przejęcie przez Związek Radziecki wszystkich wysp w Zatoce Fińskiej i wynajęcie portu w Hanko na potrzeby bazy marynarki wojennej. Na północy proponował cesję Półwyspu Rybackiego, który zagrażał szlakom wiodącym do Murmańska, jedynego nie zamarzającego portu radziec- kiego po stronie zachodniej. W zamiau za to Rosjanie proponowali dwukrot- nie większy teren przylegający do Finlandii środkowej, gdzie przewężenie kraju pomiędzy granicą rosyjską a Zatoką Botnicką stwarzało niebezpieczeństwo przepołowienia kraju przez nieprzyjaciela. W trakcie negocjacji, które trwały do 8 listopada, Stalin starał się okazać umiarkowanie i łagodził swe żądania, ale z nich nie rezygnował. Zarówno marszałek Mannerheim, bohater wcześniejszej wojny fńsko-radzieckiej, jak i Paasikivi byli zwolennikami osiągnięcia porozumienia z Rosjanami 26. Rząd fiński jednakże, ciesząc się pełnym poparciem opinii publicznej, odmówił, uważając, że gdy Rosjanie raz wsuną stopę między drzwi, to w końcu je wyważą. Stalin był zaskoczony nieprzejednanym stanowiskiem Finów. Wydaje się, że wahał się, zanim zaakceptował pogląd twardogłowych kierowanych przez Żdanowa, szefa partii z Leningradu, iż nie należy tracić czasu i siłą zdobyć to, co potrzebne. W końcu zgodził się pod warunkiem, że zostaną wykorzystane jedynie oddziały z leningradzkiego okręgu wojskowego. Wojna zimowa rozpoczęła się 30 listopada. 1 grudnia utworzono ludowy rząd Finlandii kierowany przez starego fińskiego komunistę Kuusinena, prze- bywającego na emigracji w Moskwie. Rząd ten został natychmiast uznany przez ZSRR. Woroszyłow, komisarz do spraw obrony, zapewniał, że radziec- kie czołgi typu Stalin będą w Helsinkach w ciągu sześciu dni. Armia fińska jednakże lepiej była przygotowana do ostrej zimy niż Rosjanie. Lepiej uzbrojona i oparta o umocnienia linii Mannerheima, nie tylko zatrzymała, ale również zadała ciężkie straty 7 armii Mierieckowa. Duże siły, skierowane do środkowej Finlandii, zostały otoczone przez Finów w białych kombinezonach ochronnych i świetnie poruszających się na nartach, którzy atakując z lasów rozbili je na strzępy