Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

“Techniki te mogą pomóc nauczyć się życia w coraz bardziej złożonym i stresogennym społeczeństwie, pomagając równocześnie zachować nasze zdrowie." Komentarze dotyczące modlitwy i uzdrawiania duchowego były tak radykalne, jak przystało na lekarzy medycyny w głównej rządowej instytucji. Na przykład: “Aż do przełomu wieku naukowcy nie mieli wyjaśnienia dla bardzo powszechnego zjawiska: dla światła słonecznego. Aby zrozumieć w jaki sposób świeci słońce, musieliśmy poczekać na rozwój nowoczesnej fizyki nuklearnej. Oczywiście ignorancja naukowców nie miała wpływu na słoneczne światło. Podobnie, chociaż nie dysponujemy równie bezpośrednimi dowodami, w braku przekonywającej teorii, możemy potwierdzić istnienie uzdrawiania duchowego." Czytając ten raport wiedziałem, że to co odkryłem lata temu stało się obecnie bardziej realne niż było wtedy. Ludzie kochają nowoczesną medycynę i potrzebują jej, ale potrzebują również naturalnych metod leczenia. Owe metody w pewien sposób wypływają z organicznych stron człowieka i dlatego ich zlikwidowanie jest faktycznie niemożliwe. Ludzie próbują powrócić do natury, próbują przejąć kontrolę nad własnym życiem. Robiąc to, napotykają na alternatywne metody uzdrawiania, które z powodzeniem stosowano w wielu kulturach przez setki, a nawet tysiące lat. Raport zgadza się z tą oceną. W jego podsumowaniu autorzy potwierdzają odczucia moje i milionów innych ludzi. “Uważamy, że interwencje w umysł / ciało opisane w tym raporcie stanowią część zlekceważonego obszaru opieki zdrowotnej" stwierdzają autorzy raportu. “Oferują ludziom to, co jest im potrzebne – medycynę, która zwrócona jest na coś więcej niż tylko na ich ciała. Oprócz zapobiegania i leczenia chorób, owe terapie ogólnie biorąc zapewniają ludziom możliwość włączenia się w leczenie; podejmowania żywotnych decyzji dotyczących ich zdrowia; dotknięcia głębokich poziomów emocjonalnych; i umożliwiają im psychologiczną przemianę." * * * Przed napisaniem tego raportu zaproszono mnie do uczestnictwa w komisji, zwołanej ad hoc celem utworzenia komitetu do spraw interwencji w umysł / ciało. Naszym celem jest egzaminowanie sposobów, w jakie można badać wpływ umysłu na ciało. Dotychczasowe badania wykazały, że interwencja w umysł / ciało znacząco obniża koszty leczenia. Wykazały także, iż medytacja może obniżyć poziom cholesterolu i cofnąć skutki choroby wieńcowej. Z innych badań wynika, że prosta terapia grupowa może dwukrotnie wydłużyć życie kobiet cierpiących na raka piersi, z przerzutami do innych partii ich ciała. Naszym zadaniem w komisji będzie dalsze badanie interwencji w umysł / ciało. Dokonamy tego przyglądając się potencjalnym metodom badań nad medycyną alternatywną. O przyłączenie się do komisji poprosił mnie doktor Andrew Parffit, lekarz przy Narodowym Instytucie Zdrowia. Słyszał on o moich wykładach i wiedział, że próbując wrócić do zdrowia wykorzystywałem alternatywne metody leczenia. Doktor Parffit poprosił mnie o wystąpienie w Narodowym Instytucie Zdrowia z przemówieniem na temat roli, jaką medycyna alternatywna odegrała w moim życiu. Z wielką chęcią spełniłem jego prośbę. Tym razem chciał, bym odegrał większą rolę w poszukiwaniu zrozumienia medycyny alternatywnej. Pomimo że nie mam żadnego stopnia naukowego ani medycznego wykształcenia, doktor Parffit nalegał, bym zajął miejsce w komisji. – Miałeś wiele medycznych problemów i sam korzystałeś z medycyny alternatywnej – powiedział. – Potrzebujemy ludzi takich jak ty dla zrównoważenia obecności bardziej racjonalnych myślicieli. Odebrałem to jako komplement. Od tej pory nie opuściłem żadnego spotkania komisji. Jedno z pierwszych spotkań, w jakich wziąłem udział z ramienia Biura Medycyny Alternatywnej, odbyło się w Chantilly, w stanie Virginia. Było to zdumiewające wydarzenie. Przeciskając się pomiędzy tłumem lekarzy, psychiatrów, psychologów, hipnoterapeutów, chiropraktyków oraz zielarzy, zrozumiałem, że rozpoczęła się bitwa o opiekę zdrowotną. Dookoła mnie ludzie dyskutowali na temat jakości opieki zdrowotnej oraz zagadnień takich jak prawo wyboru własnego lekarza i rodzaju terapii. Omawiali plusy i minusy terapii alternatywnych. Niektórzy ze zgromadzonych w sali lekarzy byli przeciwni stworzeniu nowego biura. Uważali, że rząd federalny nie powinien popierać idei medycznych, nie pasujących do ram medycyny zachodniej. Inni byli chętni do poszerzania swoich horyzontów. Słuchałem jak pewien lekarz opowiadał innemu, że poświęcił medycynie czterdzieści lat, ale nie sądził, by zachodnia medycyna poznała odpowiedzi na wszystkie pytania. Wierzył swojemu instynktowi, a ten podpowiadał mu, że istnieją alternatywne metody leczenia, które powinny poprawić jakość opieki zdrowotnej. Kiedy wędrowałem przez salę, uświadomiłem sobie, że ludzie ci naprawdę byli zaangażowani w swoją medyczną profesję. Szczerze pragnęli zbadać drogi, dzięki którym, omijając biurokrację, można osiągnąć uzdrowienie. Skoro 45 procent Amerykanów korzysta w jakiejś postaci z pomocy medycyny alternatywnej, było dla mnie jasnym, że lekarze mają za sobą poparcie społeczeństwa. Sprawdziła się kolejna przepowiednia. Otrzymałem kolejny znak potwierdzający, że znajduję się na właściwej ścieżce. Stojąc w hotelowym lobby podziękowałem Duchowym Istotom. Raz jeszcze pomogło mi ich przewodnie światło. * * * Nie mam wątpliwości, że to co się stało w Narodowym Instytucie Zdrowia jest dla mnie wiadomością od Świetlistych Istot. Niespodziewanie w obrębie rządu federalnego wydane zostały zarządzenia odnośnie studiów nad alternatywnymi metodami uzdrawiania. Teraz ci z nas, którzy praktykują jakieś formy alternatywnego uzdrawiania, zostali zgarnięci do głównego nurtu medycyny. Nie jesteśmy już obiektem kpin ludzi nadzorujących badania w tym kraju. Stwierdzono, że mamy coś do zaoferowania. Uznano ostatecznie, że nie można doprowadzić ludzi do zdrowia przy pomocy samych tabletek