Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
By ruch mógł być wykorzystywany jako środek leczniczy niezbędne jest dokładne przeanalizowanie wszelkich czynności, zarówno statycznych, jak i dynamicznych i to przede wszystkim od strony jakościowej. Analizie poddawane są: • statyka ciała (postawa, sposób utrzymywania równowagi); • ruchy ciała oraz jego poszczególnych członów w przestrzeni (płaszczyzny oraz osie ruchu, stopnie swobody, komponenty ruchowe, tzw. „dystans ruchu"); • praca mięśni (czy w danym wzorcu ruchowym ma ona charakter pracy izoto-nicznej koncentrycznej, czy też ekscentrycznej lub izometrycznej względnie przeciwdziałającej statycznie lub też dynamicznie hamującej), znaczenie mięśni wielostawowych oraz ich ewentualną niewydolność bierną (zaburzenia rozciągliwości) lub czynną (zaburzenia czynnej stabilizacji stawów); • ekonomika ruchów; • jakość tzw. „ruchów dodatkowych" (nieekonomicznych i bez znaczenia dla wykonywanej czynności ruchowej, czego przykładem może być wyprost odcinka lędźwiowego kręgosłupa podczas zgięcia obu bioder w leżeniu tyłem); • płynność ruchów; • tzw. „mobilność" oraz „stabilność" (tzn. które części ciała w trakcie wykonywania wzorców ruchowych ulegają przemieszczeniu w przestrzeni, a które stanowią jak gdyby „stabilną podstawę" dla nich); Wybrane zagadnienia reedukacji nerwowo-mięśniowej 371 • zakresy ruchu; • chód (tzw. „mały test chodu", na podstawie którego ocenia się ustawienie stopy, obciążenie przodostopia oraz stanie na palcach, chód w miejscu w tempie ok. 120 kroków na minutę, a także ewentualną obecność objawu Duchen-ne'a i Trendelenburga, wielkość rotacji miednicy, jej symetrię, jakość propul-sji oraz ustawienie głowy. Obserwuje się też chód „normalny" - jego tempo, rodzaj, ustawienie głowy w stosunku do osi długiej ciała, mobilność miednicy i nogi po stronie podporowej, naprzemienność ruchów poszczególnych odcinków ciała, a ponadto wykonuje się test czynnościowy dla 2 fazy przetaczania). Powyższa, siłą rzeczy skrótowa prezentacja owej analizy wskazuje na niespotykaną w innych metodach drobiazgowość. Dla przykładu tzw. „dystans ruchu" podczas ruchu w stawie łokciowym różnicowany jest aż na 8 sposobów. Co ciekawsze, tego typu badanie funkcjonalne oparte jest wyłącznie o obserwację. Susan-ne Klein-Vogelbach nie zalecała bowiem stosowania w nim żadnych wymiernych sposobów pomiarowych. W ocenie tej istotne znaczenie miało również określenia tzw. „kondycji", przez którą rozumiała ona sytuację socjalną oraz psychiczną badanej osoby oraz jej stan somatyczny, jak również tzw. „konstytucji" czyli parametrów długościowo-szerokościowo-głębokościowych oraz ciężaru poszczególnych segmentów ciała i ich bezpośredniego związku z wykonywanym aktem ruchowym. W metodzie tej wszelkie zaburzenia (odchylenia) nazywane są schorzeniami ruchowymi - i to niezależnie od tego, czy przyczyna ich tkwi w dolegliwościach bólowych, ograniczonej ruchomości, wypadnięciu określonej funkcji, lub czynnikach psychicznych, czy też jedynie w wadliwych nawykach ruchowych. Co ciekawe, w metodzie tej nie wypracowano właściwie jakiegoś konkretnego, zamkniętego zestawu określonych ćwiczeń, a większość technik i ćwiczeń można, w nieco sztuczny sposób, zaszeregować do: • ćwiczeń orientacji ciała w przestrzeni, ciała i jego segmentów w stosunku do płaszczyzn i osi ruchów, nauki rozpoznawania i świadomego odczuwania poszczególnych części własnego ciała; • technik ręcznych na tkankach; • ćwiczeń wykorzystujących opór i podpór; • ćwiczeń zmieniających układ odniesienia ciała w stosunku do grawitacji; • ćwiczeń kształtujących umiejętność czynnego stabilizowania odpowiednich segmentów ciała; • ćwiczeń kształtujących umiejętność odcinkowego uruchamiania pewnych segmentów ciała względem innych - czynnie ustabilizowanych; • tzw. „długo- i krótkodźwigniowych mobilizacji" ciała (np. na piłkach kinezy-terapeutycznych lub wałkach). 372 Podstawy fizjoterapii Ćwiczenia dobierane i modyfikowane są indywidualnie, pod kątem rozwiązywania zmiennych problemów poszczególnych pacjentów. Program terapii jest ciągle aktualizowany - w zależności od czynionych postępów oraz aktualnego stanu fizycznego i psychicznego usprawnianej osoby. Wszystkie ćwiczenia wykonywane są tu z dużą precyzją i poprawnością oraz w określonej sekwencji. Częste ich powtarzanie ma znaczenie torujące w kierunku nawyków ruchowych i automatyzacji poprawnych, fizjologicznych wzorców ruchowych. Poszczególne ćwiczenia wykonuje się zresztą tak długo, aż pacjent będzie potrafił je wykonywać poprawnie i nieomal odruchowo. Miarą sukcesu terapeutycznego w tej metodzie jest zatem poprawność wykonywanej czynności ruchowej i jej automatyzm. W usprawnianiu dużą wagę przywiązuje się też do autokontroli i odpowiedniej instrukcji - tak słownej, jak i ruchowej. Ta ostatnia, wraz z pozytywną percepcją kinestetyczną (poprzez prawidłowy wzorzec ruchowy) oraz dotykową, ma podstawowe znaczenie dla odpowiedniej motywacji do ćwiczeń. Cel terapii w tej metodzie uzależniony jest od odwracalności zaburzeń ruchowych. Jeżeli nie mają one podłoża strukturalnego, to celem będzie przywrócenie fizjologicznych wzorców ruchowych (tak w statyce, jak i w dynamice), a jeżeli będą miały one charakter nieodwracalny, to celem będzie osiągnięcie jak najlepszych (optymalnie zbliżonych do fizjologicznych) możliwości funkcjonalnych. Metoda ta jawi się raczej jako swoista zasada analizowania i prowadzenia ćwiczeń ruchowych w warunkach patologicznej motoryki