Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

.•.- . x 63 szkolną objęto w 1975 r. ok. 2000 dzieci i młodzieży (20% ogółu wychowanków), liczba harcerzy wyniosła 232 w domach dla do- rosłych oraz 1387 w domach dla dzieci (78 drużyn). W warszta- tach spółdzielczości inwalidzkiej zatrudnione były ogółem 1244 osoby, w warsztatach spółdzielczości pracy — 301 osób, a w in- nych — 523 osoby, tj. razem 2068 młodzieży i dorosłych. Efektywność tych w wielkim skrócie przedstawionych przed- sięwzięć rehabilitacyjnych byłaby niewątpliwie jeszcze większa: a) gdyby nie występował ogólnie na terenie kraju dotkliwy brak logopedów oraz odczuwalny w domach pomocy społecznej brak psychologów, rzeczywiście zainteresowanych umysłowym opóźnieniem; b) gdyby warunki pracy i płac personelu pielęgniarskiego i terapeutycznego oraz wychowawczego stwarzały zachętę do podejmowania trudnej i niewdzięcznej na krótką metę pracy w domach dla umysłowo opóźnionych. Obecnie sytuacja jest trudniejsza, a wychowawcy, choć teoretycznie zrównani Kartą Praw i Obowiązków Nauczyciela z innymi nauczycielami — są gorzej traktowani z uwagi na większą liczbę godzin pracy, dwu- zmianowość oraz brak rekompensaty za znacznie trudniejsze niż nauczycieli sensu stricto warunki pracy z dziećmi nie siedzącymi przecież grzecznie w ławkach szkolnych; c) gdyby istniały możliwości nie tylko angażowania personelu o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych i moralnych, lecz również możliwości systematycznego szkolenia. Ten brak możli- wości szkolenia jest w dużym stopniu wynikiem z jednej strony niedostatecznych norm zatrudnienia (co utrudnia odrywanie pra- cowników od zajęć zawodowych), a z drugiej — braku dostatecz- nej liczby wykładowców różnych specjalności (zarówno teorety- ków, jak i praktyków) oraz braku stosownej literatury przed- miotu. Ministerstwo stara się temu zaradzić, popierając kształ- cenie zaoczne pracowników, organizując krótkie kursy szkolenio- we oraz zaopatrując domy w kserograficzne odbitki tłumaczeń opracowań zagranicznych jako materiały do szkolenia we- wnętrznego; d) gdyby zapewnione zostały dostateczne, specjalistyczne usłu- gi środowiskowe dla osób umysłowo opóźnionych, zwłaszcza przygotowanych w domach pomocy społecznej pod względem 64 społecznym i zawodowym do życia w społeczeństwie, istniały możliwości zapewnienia im pracy w wyuczonych zawodach — miejscach zamieszkania ich rodzin, a zwłaszcza na wsi; e) gdyby przedsięwzięta została szeroko zakrojona akcja in- formowania społeczeństwa o problematyce umysłowego opóźnie- nia, a opinia publiczna była kształtowana pod kątem właściwego stosunku do osób opóźnionych i ich integracji w życio społeczne^ W latach 1970—71 komisja działająca w Ministerstwie Zdro- wia i Opieki Społecznej opracowała tezy do programu w dziedzi- nie umysłowego opóźnienia. W komisji tej reprezentowane były: Instytut Psychoneurologiczny, Instytut Matki i Dziecka, Komi- tet l omocy Dzieciom Specjalnej Troski oraz departamenty Mi- nisterstwa: Profilaktyki i Lecznictwa (obecnie Opieki Zdrowot- nej i Rehabilitacji) i Pomocy Społecznej. Zwracał uwagę brak przedstawicieli resortu oświaty, co tłumaczono tym, że komple- ksowy projekt programu opracowany będzie w następnym etapie. Na I Krajowym Zjeździe Rehabilitacji w maju 1971 r. przedsta- wione zostały „Założenia programowe rehabilitacji upośledzo- nych umysłowo", obrazujące zagadnienie już w sposób bardziej kompleksowy, choć odbiegający w pewnym stopniu od ustaleń ww. komisji. Należy tu jeszcze odnotować, że w 1975 r. Depar- tament Pomocy Społecznej opiniował projekt ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, która w swym założeniu objąć ma zarów- no psychicznie chorych, jak i umysłowo opóźnionych, co zresztą nie wydaje się w pełni słuszne z uwagi na specyfikę obydwu problemów. Z powyższego zestawienia dotychczasowych przedsięwzięć programowo-legislacyjnych nie wynika, by w najbliższym czasie można było oczekiwać dopracowanego wszechstronnego programu i przepisów prawnych w zakresie umysłowego opóźnienia. Dlatego pragnę tu przedstawić zamierzenia przede wszystkim w dziedzinie pomocy społecznej, choć nie bez proponowanych powiązań z medycyna, oświatą czy rehabilitacją inwalidów. Zacząć trzeba od stwierdzenia, że osiągnięcia wiedzy, jaką obecnie dysponujemy w zakresie umysłowego opóźnienia, a także doświadczenia przodujących, zwłaszcza skandynawskich krajów, bynajmniej nie uznają domów rezydencjalnych, zaspokajających O integrację społeczną — 5 65 gros potrzeb ich mieszkańców, za podstawową i dominującą for- mę usług