Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
kamieni milowych, będących takim właśnie przejawem zewnętrznym, ale stanowiącym tylko ogólny schemat rozwoju poszczególnych umiejętności ruchowych dziecka. Należy jednak pamiętać, iż jest to zaledwie bardzo ogólny (uśredniony) obraz rozwoju, gdyż każde dziecko charakteryzuje się swoim własnym przebiegiem rozwoju. Dotyczy to m.in. zmian tzw. napięcia posturalnego oraz rozwoju reflektorycz-nego (odruchów). Odpowiedni rozwój tych elementów determinuje pojawienie się określonych wzorców postawy i ruchu. Może np. zdarzyć się dziecko, które ma jeszcze nie dość wysokie napięcie posturalne, jak również niedostateczny rozwój reakcji, zwłaszcza nastawczych i równoważnych, uniemożliwiający mu tzw. stabilizację proksymalną (w obrębie tułowia). W przypadku zadania takiemu dziecku wyższej pozycji - wymagającej bardziej skoordynowanej pracy mięśniowej oraz wyższego poziomu rozwoju odruchów - to może ono w nieprawidłowy sposób kompensować sobie ich niedostatek (np. w postaci przyjmowania nieprawidłowych pozycji, utrudniających w konsekwencji przechodzenie do wyższych pozycji i ich utrzymanie). Przykładem może być wysokie uniesienie barków oraz zaciśnięcie rąk w pięści (tzw. fiksacja obwodowa), które mogą utrudniać utrzymywanie tzw. aktywnej pozycji siedzącej i/lub stojącej, czyli takiej, która przy prawidłowym ustawieniu tułowia i głowy umożliwia swobodne manipulowanie kończynami górnymi. 244 Podstawy fizjoterapii W tej właśnie kwestii najczęściej obserwuje się niepoprawne zachowania rodziców i opiekunów dzieci, przejawiające się zbyt wczesną pionizacją dziecka (sadzanie go i stawianie), wbrew zasadzie nie wyprzedzania rozwoju dziecka. Wynika to przeważnie z braku rozeznania rodziców odnośnie normalnego faktu, jakim jest nieco późniejszy rozwój reakcji równoważnych dziecka w porównaniu z jego możliwościami posturalnymi. Zwykle nie wiedzą oni bowiem, że dziecko ma dobrze rozwinięte reakcje równoważne zawsze w pozycjach niższych od aktualnie przyjmowanej. Oznacza to, że siedzące i siadające ma dobrze rozwinięte reakcje równoważne w różnych odmianach pozycji leżącej, dziecko stojące i wstające w siadach i klękach, a dopiero dziecko chodzące - w pozycji stojącej. Tak więc zbyt wczesna pionizacja wymusza niejako na dziecku „walkę z grawitacją" i prowadzi zwykle do kształtowania się nieprawidłowych wzorców koordynacyjnych. Ważne jest zatem unikanie sytuacji, w których dziecko nie siadające samodzielnie sadzane jest biernie oraz np. podpierane poduszkami z tyłu i boków - by się nie przewróciło. Sytuacja taka sprzyja również tworzeniu się postawy nieprawidłowej w sensie dosłownym (np. utrwalaniu się wspomnianej powyżej nadmiernej kifozy). To samo dotyczy stawiania dziecka oraz podtrzymywania go podczas chodu. Szczególnie niekorzystny jest asymetryczny uchwyt za jedną rękę umieszczoną wysoko ponad głową dziecka. W tej sytuacji - oprócz niebezpieczeństwa powstania postawy nieprawidłowej - istnieje również zagrożenie ukształtowania się u dziecka nieekonomicznego wzorca chodu, nie mówiąc już o prawdopodobieństwie zwichnięcia „ustabilizowanego" w ten sposób barku podczas nagłego upadku dziecka. Wiele kontrowersji budzi również korzystanie z tzw. „chodzików". Podobnie jak w przypadku opisanych powyżej zagrożeń wynikających z „biernej" pozycji siedzącej, również i tu mamy prawdopodobieństwo wystąpienia nieprawidłowych ustawień poszczególnych części ciała względem siebie. Mechanizm rozwoju tych nieprawidłowości jest podobny. W tej sytuacji, może oprócz tego pojawić się również wzorzec „chodzenia na palcach". Zastosowanie tego typu pomocy ogranicza także rozwój reakcji równoważnych i obronnego podporu, niezbędnych dla dalszego doskonalenia i rozwoju koordynacji ruchowej, postawy i lokomocji. Jeżeli natomiast dziecko potrafi samodzielnie i prawidłowo przyjąć wolną pozycję stojącą oraz zaprezentować w niej podstawowe reakcje równoważne (szczególnie w obrębie stóp), to krótkotrwałe przebywanie dziecka w chodziku nie stanowi już znaczącego zagrożenia dla rozwijającej się postawy. Warto przy tym wiedzieć, że przejawem prawidłowych reakcji równoważnych jest m.in. umiejętność naprzemiennego obciążania w krótkim czasie (czyli w danej sytuacji posturalnej) brzegów przy-środkowego i bocznego stopy, jak również przodo- i tyłostopia. W przypadku niedostatecznie rozwiniętych reakcji równoważnych, dziecko ustawia natomiast stopy ze zgiętymi podeszwowo palcami (tzw. „chwytanie podłoża"), znacznie je koślawi lub staje na palcach. Biorąc pod uwagę potrzeby rozwijającej się w okresie niemowlęcym postawy, korzystne jest stwarzanie dziecku warunków do doskonalenia podstawowych umie- Wybrane metody reedukacji posturalnej i tzw