Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Jest rzeczą oczywistą, iż zgodne świadectwo licznych, kompetentnych i prawdomównych świadków tym bardziej zasługuje na wiarę. Trzeba przy tym właściwie rozumieć zgodność świadków. Otóż, wg niepodważalnych ustaleń J. Gitto, a dotyczących wiarygodności świadectwa chrześcijańskiego: świadectwo /każde/ wielu osób jest tylko wtedy wiarygodne, jeżeli w ich relacjach istnieje zgodność co do istoty sprawy przy równoczesnych rozbieżnościach w sprawach drugorzędnych. Świadectwo kilku osób zgodne całkowicie w istotnych elementach i także we wszystkich szczegółach należy traktować jako z pewnością niewiarygodne /stąd tzw. "sprzeczności w Ewangeliach" - w gruncie rzeczy rozbieżności relacji ewangelijnych odnośnie pewnych szczegółów, np. przy zaparciu się św. Piotra - wcale nie świadczą przeciw, a właściwie za prawdą Ewangelii/. Na etapie badania historycznego w grę wchodzi też badanie dokumentów zawierających opisy cudów. Chodzi o ustalenie ich wiarygodności poprzez: ustalenie autentyczności tych dokumentów i stwierdzenie kompetencji świadków /pod kątem wyżej scharakteryzowanych kryteriów/. Autentyczność dokumentu bada się określając czas i miejsce jego powstanie, autora i ewentualne źródła /ich wartości/, z jakich korzystał. Do tego też należy zbadanie sensu dokumentu - sensu zamierzonego i nadanego mu przez autora: Czy posługiwał się alegorią, przenośnią, tworzył apologię, historię właściwą itp. Trzeba też - w przypadku braku oryginału - ustalić autentyczność tekstu posiadanego. Te badania w zasadzie wyczerpują etap weryfikacji historycznej. k/ Badania nauk szczegółowych - stosownie do natury wydarzenia - dotyczą wyjątkowości i niewytłumaczalności danego faktu na ich tropie, nt. nagłego uzdrowienia na terenie medycyny. Są to nauki uprawnione do takiego badania, ponieważ przez swój element empiryczny cud staje się jakimś zjawiskiem także naturalnym, a to jest przedmiotem badań nauk szczegółowych. Jednakże to badanie nie wyczerpuje całej rzeczywistości cudu i dlatego na nim nie można poprzestać. Nauki szczegółowe z swej natury badają związki zachodzące między zjawiskami naturalnymi, szukają przyczyn dla zaistniałych skutków oraz praw, jakie nimi rządzą. Badania te mają jako założenie zasadę, że wszystko, co dzieje się w naturze ma swe wytłumaczenie w prawach i przyczynach naturalnych i to albo wykrytych, albo też możliwych do wykrycia. Stąd uczony nie może stwierdzić np. że w danym przypadku prawo natury zostało wykluczone, ponieważ nie zna jeszcze wszystkich praw rządzących empiryczną rzeczywistością. Może jednak określić stosunek zaistniałego faktu do już poznanych praw natury - np. że owe fakty tłumaczą lub, że w ich świetle pozostają niewytłumaczalne. Przy badaniu zjawiska cudownego zachodzi pewna specyficzna trudność. Zwykle bowiem nauki szczegółowe mają możność ustalać swe wyniki w efekcie wielokrotnych eksperymentów i obserwacji. Zjawisko cudowne natomiast jest jednorazowe, absolutnie niepowtarzalne. Najpierw: uzdrowienia paranormalne uchodzące za cudowne zwykle do badacza docierają w formie relacji świadków. Do rzadkości należą przypadki, kiedy badacz może je znać z autopsji. Po wtóre zaś: Trudność, gdy idzie o te uzdrowienia, "stanowi ich charakter sporadyczny i jednorazowy w płaszczyźnie historycznej, a nieregularny, sporadyczny w płaszczyźnie przyrodniczej" /Ks. R Paciorkowski, Uzdrowienie paranormalne we współczesnym chrześcijaństwie, W-wa 1977, s. 61/. Fakt, że zjawisko takie nie może być ani przewidziane, ani wywołane ponownie i skontrolowane, że jego pojawienie się nawet przypuszczalnie nie może być obliczone, sprawia, że "zastosowanie badań naukowych /w sensie ponownej obserwacji/ do samego przebiegu zjawiska nie może mieć miejsca" /tamże, s. 62/