Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Teraz jednak wiadomo, że równie dobrze można posłużyć się kartką. Na kartce tej rysujemy tarczę zegarową o średnicy 5 centymetrów (zob. rysunek na stronie 49). Przed Przystąpieniem do pracy trzeba zgromadzić kilka podpisów wykonanych atramentem; lepszy jest atrament o płynniejszej konstystencji, nie tak gęsty jak w piórach kulkowych. Podpis ołówkiem nie jest wskazany. Najlepsze będą podpisy osób, które są nam znane, tak byśmy mogli sprawdzić wyniki odczytu z informacjami o badanych, jakie posiadaliśmy wcześniej. Jednak im lepiej znamy badanego człowieka, tym bardziej musimy się pilnować, by osądzać go bezstronnie, nie wpływać na niższe Ja i nie ubarwiać jego spostrzeżeń. Można także wykorzystać zdjęcia lub dobrej jakości reprodukcje z gazet i czasopism. Jeśli możliwy jest bezpośredni kontakt z badanym, należy swoją wolną rękę trzymać dłonią zwróconą w dół nad jego prawym kciukiem (jeżeli jest mańkutem – nad lewym kciukiem). Jeżeli przy odczycie posługujemy się czyimś podpisem lub zdjęciem, trzeba je umieścić tuż nad tarczą zegarową. Następnie – trzymając nad nią wahadełko i nie odrywając wzroku od podpisu czy zdjęcia – czekamy, aż nasze niższe Ja samo nawiąże kontakt z badanym, dokona jego analizy i zacznie poruszać wahadełkiem, by umówionym szyfrem przekazać nam, czego się dowiedziało. M. Bovis, a po nim doktor Brunler zaobserwowali osobliwe zjawisko. Wahadełko zdawało się mieć własny szyfr czy schemat poruszania się, za pomocą którego wyrażało pewne charakterystyczne cechy osób lub przedmiotów poddanych badaniu. Pierwszą reakcją wahadełka był na przykład ruch po linii prostej, tam i z powrotem. Linia ta mogła przebiegać w dowolnym kierunku, powiedzmy od godziny dwunastej do szóstej na tarczy zegarowej lub od drugiej do ósmej. Zjawisko to nazywamy wzorcem „woli” średniego Ja. Używamy tarczy zegarowej, gdyż dzięki niej łatwiej jest nam zanotować kierunek pierwszego ruchu wahadełka. Możemy na przykład zapisać: „wzorzec woli o 12.45”. Będzie to oznaczało wahnięcie po linii prostej, przechodzące przez środek tarczy i dochodzące do godziny 6.45 w dolnej części tarczy. Dla ułatwienia zapisujemy cyfry tylko z górnej jej części. Często wzorzec „woli” składa się z większej liczby ruchów wahadełka. Po serii kołysań w jednym kierunku następuje przerwa i wahadełko porusza się w innym. Jest to wzorzec „V”, przy czym ruchy w jednym kierunku mogą być krótsze i słabsze niż w drugim; kierunek silniejszych ruchów wskazuje dominującą energię, napęd średniego Ja badanego. Warto zauważyć, że na ilustracji godzina 12.00, czyli południe, leży w punkcie dzielącym konstruktywne kierunki od destruktywnych. Kołysania na prawo od południa są dobre, natomiast ruchy ku lewej stronie są do pewnego stopnia złe, nawet jeśli wzorzec „V” równoważy kierunki dobre i złe, wskazując, że badany zbyt łatwo ulega wpływom innych osób. Wzorzec „V”, w którym jego lewa strona zaznaczana jest bardzo krótkimi ruchami, wskazuje typowego sprzedawcę, który podczas transakcji nie liczy się z dobrem klienta. Wahnięcia skierowane na lewo od godziny 12.00 nazywamy kołysaniem „ze skłonnością ruchu przeciwnego do ruchu wskazówek zegara”, natomiast wahnięcia w prawą stronę od południa to „ruch zgodny z ruchem wskazówek zegara”. Ruchy pionowe od godziny 12.00 do 6.00 świadczą o wytrenowanej, udoskonalonej „woli”, co zawsze występuje w przypadku odczytu dokonywanego na uzdolnionym hipnotyzerze. Chcąc stwierdzić, czy hipnotyzer jest dobry, czy zły, trzeba polegać na drugim etapie odczytu, w którym przez ruchy wahadełka określa się „koło osobowości” jego niższego Ja. Jeśli hipnotycznemu wzorcowi „woli” towarzyszy „koło osobowości” poruszające się w kierunku przeciwnym da ruchu wskazówek zegara, znaczy to, że wyćwiczona wola może być wykorzystana do złych celów. Niestety, okazuje się, że większość osób, wykazujących „idealny” wzorzec woli, opanowała dzięki ćwiczeniom sztukę panowania nad wolą i pozbawiła niższe Ja wrodzonej mu błyskotliwości do tego stopnia, że nie daje żadnych odczytów lub są one niejasne, fałszywe i destrukcyjne. Przeciętny „dobry” człowiek, obdarzony wrodzoną życzliwością i pragnieniem konstruktywnych działań, wykaże wzorzec „woli” charakteryzujący się kołysaniami po prostej ze skłonnością do ruchu zgodnego z ruchem wskazówek zegara, tj. na prawo od godziny 12.00. Odczyt między 12.30 a 2.30 jest bardzo pożądany, wskazuje bowiem konstruktywną energię i tolerancję. Osobny destruktywne, o skłonnościach przestępczych, przeważnie mają wzorzec „woli”, w którym ruch wahadełka odbywa się w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara, na lewo od linii południa. Każde wahnięcie między 9.00 a 11.55 można uważać za złe