Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Jednakże modele takie w rzeczywistości nie wyjaśniają zachowania; dzięki nim wydaje się ono jedynie bardziej znajome. Wraz z pojawieniem się komputerów powstała nowa forma wyjaśniania, a mianowicie |symulacja danego procesu behawioralnego. W połowie lat pięćdziesiątych Newell, Shaw i Simon z Instytutu Technologicznego Carnegie wpadli na myśl, że ponieważ komputery są maszynami operującymi symbolami, przeto można by ich użyć dla zademonstrowania procesów, dzięki którym ludzie operują symbolami wtedy, gdy myślą czy rozwiązują problemy. Od tego czasu zrealizowano wiele symulacji komputerowych. Opracowuje się na przykład model uczenia się lub pamięci, a następnie programuje się według niego komputer, który przetwarza nowe informacje w sposób określony przez ten model. Proces ten i jego wynik porównuje się z wynikami eksperymentów na żywych osobach badanych. Przyjmuje się, że jeśli istnieje duża zgodność miedzy wynikami obu tych procesów, to model symulacji komputerowej dostarcza adekwatnego wyjaśnienia tego, co prawdopodobnie zachodzi w "czarnej skrzynce" ludzkiego mózgu. Przy budowie modeli psychologicznych "tym, co w gruncie rzeczy staramy się symulować (...) nie jest (jedynie) obserwowane zachowanie organizmu, lecz raczej repertuar zachowań, z którego pochodzi to obserwowane zachowanie" (Fodor, 1968, s. 133Ď). "Siła wyjaśniająca" ("explanatory power") modelu jest większa, gdy oprócz rzeczywistego, przeszłego zachowania organizmu pozwala ona opisać także jego potencjalne zachowanie. Najpoważniejszą próbą wyjaśnienia są |wyjaśnienia |teoretyczne. Wyjaśniać za pomocą teorii - to dedukować szczególny przypadek z ogólniejszych zasad, niekiedy nawet przed zaobserwowaniem go - szuka się wówczas potwierdzenia w obserwacji i prowadzonych eksperymentach. W języku potocznym często używa się słowa "teoria" zamiennie ze słowem "wyjaśnienie", jak na przykład wtedy, gdy pytamy: "Jaką masz teorię na temat tego, że na egzaminach wstępnych do college'u kobiety uzyskują lepsze wyniki w testach werbalnych niż mężczyźni?". W psychologii natomiast teoria przedstawia w sformalizowanej, usystematyzowanej postaci związki między różnymi założeniami, pewnymi regułami zachowania, rozmaitymi wnioskami oraz zbiorem zaobserwowanych istotnych faktów. Wartość teorii ocenia się biorąc pod uwagę jej zdolność do a) nadawania znaczenia znanym faktom i do podporządkowania ich, b) ujawniania związków między pojęciami i obserwacjami uprzednio uważanymi za nie związane ze sobą oraz c) generowanie nowych idei, które można będzie sprawdzać w dalszych badaniach. Teoria decyduje o tym, które obserwacje staną się "danymi" i które dane "zasługują" na to, aby stać się istotnymi faktami. Kiedy pojawią się nowe fakty niezgodne z daną teorią, to albo modyfikuje się teorię, żeby ją do nich dostosować, albo też - co jest rozwiązaniem częstszym, choć mniej naukowym - po prostu ignoruje się fakty. Prawie nigdy nie zdarza się, żeby fakty sprzeczne z teorią spowodowały jej obalenie i odrzucenie. Bezwartościowe teorie nadal żyją swym własnym życiem, dopóki nie zastąpią ich inne, które okazały się mniej wątpliwe. Przykładem tej niechęci do odrzucenia starej teorii na rzecz nowej jest utrzymanie się teorii Ptolomeusza, głoszącej, iż Ziemia jest środkiem wszechświata, jeszcze przez długi czas po tym, jak empirycznie i logicznie udowodniono, że heliocentryczna teoria Kopernika jest lepszym modelem ruchu planet. "Taka jest natura teorii, że gdy tylko człowiek ją wymyśli, to przyswaja ona wszystko jako właściwy dla siebie pokarm; zwykle od pierwszej chwili, gdy ją powołałeś do życia, rośnie w siłę dzięki wszystkiemu co widzisz, słyszysz, czytasz lub poznajesz". Laurence Sterne "Tristram Shandy", 1759-67 (wyd. pol. "Tristram Shandy") Tak więc drugi cel psychologa - wyjaśnianie zachowania - polega na znajdowaniu porządku, prostoty i regularności w pozornym chaosie, złożoności i przypadkowości obserwowanych zdarzeń. Przewidywanie tego,Ń co się zdarzy Przez cały kres swych dziejów ludzie nie tylko pragnęli zrozumieć naturę, lecz także usiłowali poznać przyszłość - przewidywać zawczasu wydarzenia i przygotować się na nie. W czasach starożytnych wróżbici i wieszczowie cieszyli się wielkim poważaniem, ponieważ przypisywano im ponadnaturalną zdolność odsłaniania przyszłości dzięki odczytywaniu znaków dawanych przez bóstwa. Obecnie, jeśli chodzi o przewidywanie przyszłości, polegamy głównie na nauce. Dokładne przewidywanie pozwala nam kierować naszym obecnym postępowaniem w taki sposób, aby uniknąć niebezpieczeństw, przykrości i rozczarowań, zapewniając sobie bezpieczeństwo, przyjemność i zadowolenie. Trafne przewidywanie zmniejsza niepewność i daje poczucie, że rozumiemy to, co dzieje się dookoła i wewnątrz nas (ryc. 1.4Ď) * * * Ryc. 1.4. Stonehenge, masywna budowla na równinie Salisbury w Anglii, pochodząca z okresu neolitu, jest niemym świadectwem ludzkiej pasji przewidywania tajemniczych zjawisk przyrody