Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Ponadto jest to kraj, w któ zdecydowana większość obywateli (około 98%) została ochrzczoych w Kościele rzymskokatolickim. Polska jest więc krajem prawie mogenicznym, co stanowi ewenement na skalę światową. Stosunkoo wysoka jednorodność narodowa, językowa i religijna obywateli lskich sprawia, że zdecydowana większość Polaków pozbawiona jest oświadczenia osobistego kontaku z odmiennością etniczną, religijną lub zykową. Istnienie autochtonicznych mniejszości narodowych, nie zaażających suwerenności Polski, których przedstawiciele mówią po pol ~icu, są od wieków związani z Polską, chrześcijan i Słowian, a takimi są ~trzedstawiciele mniejszości białorusko - prawosławnej, stanowi natural~ą szansę doświadczenia kontaktu z niezagrażającym Innym. 5. Stosunek młodych Polaków do Innych uległ znaczącemu pogorIzeruu2, a przecież nigdy, szczególnie wobec sąsiadów, nie był on zbyt 163 6. Pogorszeniu uległ także stosunek młodych Polaków do samych sic' bie3. Samoakceptacja stanowi ważny wskaźnik zdrowia psychicznegź a jej spadek może stanowić sytuację dysonansową, która z kolei może ewokować zachowania kompensujące kosztem innych grup, np. mniej szościowych. 7. Białorusko - prawosławna mniejszość narodowa mieszkająca w Pols ce nie identyfikuje się z Republiką Białoruś, a za swoją ojczyznę zamiesz kania uważa Polskę'. Z tego względu omawiana mniejszość jest żywotnie zainteresowana pomyślnością wspólnej ojczyzny, jaką jest Polska. W ta kim ujęciu przedstawiciele białorusko - prawosławnej mniejszości jawi. się wartościowym partnerem dialogu o sprawach polskich. Dialog taki mógłby stanowić przesłankę przełamania tego, co nazywa się "polskie ~ piekłem". 8. Jakkolwiek stosunek do Innego jest wartością autoteliczną, to wart~· dostrzec, że niedawny akces Polski do NATO oraz nieodległe wstąpieniw do Unii Europejskiej otworzy jeszcze szerzej granice naszego kraju dl.. przybyszów z różnych stron świata. Pozytywne doświadczenia układa nia przyjaznych relacji codziennych z przedstawicielami autochtoni cznych mniejszości mogą stać się wartościową lekcją tolerancji i dialog~~ w kontakcie z "trudniejszymi" Innymi. "Trudniejszymi", bo - prawdm podobnie - nie znającymi języka polskiego, polskiej mentalności, odmien nymi religijnie, rasowo i traktującymi Polskę przede wszystkim merkan tylnie. 9. Mniejszości narodowe w PRL traktowane były albo wrogo (por. n~· Akcja Wisła, tzw. "wydarzenia marcowe"), albo jako tabes, albo jako ar gument przetargowy w rozmowach z władzami państw, gdy upomin:~ no się o prawa mniejszości polskiej. Można powiedzieć, że nigdy w pm wojennej historii Polski mniejszości narodowe nie były traktowane jak.. wartość sama w sobie. Wydaje się, że przygotowywana w Sejmie RI' Ustawa o mniejszościach stanie się zadośćuczynieniem za błędy wczu śniej popełnioneb. 10. Tabuizacja problematyki mniejszościowej sprawiła, że pojawiała sit ona w programach i podręcznikach szkolnych w wersji okrojonej, uprź szczonej lub nieprawdziwej. Także media pozostawały nieme wobe~ rzeczywistych problemów mniejszości. Nic więc dziwnego, że wiedz: dotycząca tej problematyki wśród szerokich rzesz jest dalece niewystar czająca. Tam gdzie brak jest wiedzy, rodzą się demony, pod postaci: stereotypów i uprzedzeń. Brak wiedzy czyni ludzi bardziej podatnymi na propagandę i manipulację. 11. Przedstawiciele białorusko - prawosławnej mniejszości narodowy, podobnie jak reprezentanci innych autochtonicznych mniejszości naro owych, są obywatelami polskimi i przysługują im na mocy Konstytucji F prawa do ochrony ich tożsamości kulturowej i zachowania własnej drębności. Także inne międzynarodowe akty prawne, które Polska ltyfikowała, stanowią gwarancję poszanowania praw mniejszości'. 12. Wyzwania współczesności wymagają od ludzi kreatywności Ciągłego poszukiwania nowych, niestereotypowych rozwiązań. Osoby, tóre dysponują szerszym repertuarem zachowań, są w takich warunkach sytuacji uprzywilejowanej. Takimi osobami są przedstawiciele mniej.ości, ale także ci, którzy próbują przełamać własne kulturowe zamklgcie i otworzyć się na inne kultury. Powyższe przyczyny skłoniły mnie do zajęcia się problematyką mniej;ości w ogóle a szczegółowo mniejszością prawosławno - białoruską. 11 Jak zaznaczyłam wcześniej, przyjęłam perspektywę badań, którą otwiera ocia stygmatyzacji. Moje poszukiwania możliwie produktywnego po~jścia badawczego do szczególnego zjawiska socjologicznego, jaką jest alizowana mniejszość, skłaniały do podjęcia badań innymi drogami, tóre wydawały się trafne i w jakimś stopniu obiecujące. Tak np. teoria _lonializmu wewnętrznego (internal colonialism) zakłada, że eksploa torskie i oparte na przemocy stosunki mogą istnieć także w społeczeńtwach jak najbardżiej demokratycznych i przejawiać się w różnych forach, np. wobec regionalnych grup. Teoria ta stanowi wyzwanie wobec ei, że społeczeństwa rynkowe i z założenia demokratyczne prowadzą o społeczeństwa zintegrowanego i opartego na zasadach równości8. ozważałam także możliwość zastosowania teorii gwałtu symbolicznego9. Przemoc symboliczna" (w tym ujęciu) "to narzucanie znaczeń jako prawnionych przy równoczesnym ukrywaniu układu sił leżących u jej odstaw"lo. Także teoria kontroli społecznej (social control), zakładająca, że to co dzie myślą, czują oraz ich wygląd i zachowania są funkcją systemu ołecznego, była brana pod uwagę