Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
RAMKA 26.6 Ekman wraz ze swymi współpracow- nikami (Ekman, Friesen i Simons, 1985) postanowił empirycznie zbadać emocję zaskoczenia. W serii ekspe- rymentów zza pleców osoby badanej strzelano z pistoletu ślepymi nabo- jami. W niektórych wypadkach było to dla badanego całkowitym zaskocze- niem, w innych - uprzedzano go o tym, w jeszcze innych - uprzedzano i pro- szono o nieokazywanie zaskoczenia. Część badanych poproszono też, aby wyobrazili sobie strzał i udali zasko- czenie. Analiza wyników wykazała, że tak jak w wypadku innych emocji pod- stawowych, ekspresja twarzy w sy- tuacjach zaskoczenia jest u różnych badanych bardzo podobna. Z drugiej strony jednak, w przeciwieństwie do pozostałych pięciu emocji, bardzo ła- two jest wywołać u ludzi stan zasko- czenia, a zarazem bardzo trudno jest im powstrzymać się od okazania za- skoczenia w momencie zadziałania sil- nego bodźca (i to mimo wiedzy, że nieuchronnie się on pojawi). Podejście odmienne od podejść opartych zarówno na założeniach ewolucyjnych, jak i na założeniach uniwersalności ekspresji propo- nują psychologowie o orientacji lingwis- tycznej. 26.2.3 Podstawowe, czyli prototypowe Kiedy studenci otrzymują jakieś kłopotliwe pytanie, najczęściej usiłują odpowiedzieć na nie, posiłkując się odpowiednim przykładem. Aby odpowiedzieć na pytanie, czym są emo- cje, można więc - idąc tym sprawdzonym tropem - spróbować wymienić ich przykłady. Te emocje, które wydają się najbardziej ty- powe, powinny być wymieniane najszybciej i najczęściej. Ponieważ są one typowe, można uznać je za podstawowe. Te wymieniane rzadziej i po dłuższym namyśle mogą być z kolei uznane za pochodne. Podejście ta- kie, umożliwiające identyfikację rozumienia przez ludzi najróżniejszych pojęć, nazywane jest w psychologii prototypowym (Rosch, 1978). W badaniach opartych na takim właśnie założeniu najczęściej okazywało się, że do emocji, które najszybciej przychodzą ludziom na myśl, należą: miłość, strach, złość, smutek i szczęście (np. Fehr i Russell, 1984; Shaver, Schwartz, Kirson i 0'Connor, 1987). Warto zwrócić uwagę, że większość z nich znajduje się też na listach sporządzonych na podstawie innych, omówionych wcześniej, kryteriów. Z drugiej strony jednak trzeba podkreślić, że badani bardzo rzadko wymieniali wstręt - przez wielu psychologów uznawany za emo- cję podstawową. Nie jest więc do końca jasne, które emocje są podstawowe, a które pochodne. Między po- szczególnymi badaczami istnieją tu bardzo po- ważne rozbieżności - zarówno w zakresie ich listy, jak i kryteriów jej sporządzania - które znacznie wykraczają poza przedstawione trzy podejścia (zob. też Maruszewski i Ścigała, 1995). Ponieważ wielu psychologów wciąż po- sługuje się pojęciem emocji podstawowych, powstaje pytanie, w jaki sposób pojawiają się emocje pochodne i w jakiej pozostają one relacji wobec emocji uznawanych za podstawowe? 366 EMOCJE I MOTYWACJE 26.2.4 Jak powstają emocje pochodne? Pozostaje mieć nadzieję, że przyszłe bada- nia wykażą, czy jest tak istotnie. Większość badaczy po wymienieniu emocji uznanych przez siebie za podstawowe do- daje, że emocje pochodne powstają jako ich mieszanka. Niestety, przeważnie na tym koń- czą i wspomniane intrygujące zdanie nie jest wstępem do bardziej precyzyjnego opisu. Jeszcze rzadziej przedmiotem weryfikacji em- pirycznej bywa teza zakładająca, że połącze- nie emocji podstawowych prowadzi do poja- wienia się emocji pochodnych. Jednym z nie- licznych psychologów prowadzących badania w tym obszarze jest Plutchik. Zgodnie z wy- nikami jego studiów, radość i akceptacja wy- wołują łącznie emocje miłości lub przyjaźni. Strach wraz z zaskoczeniem przynoszą emo- cje grozy lub trwogi. Strach zmieszany ze wstrętem może natomiast prowadzić do nie- pokoju i ostrożności, a poczucie winy może być skutkiem łącznego odczuwania radości i strachu. Wrogość jest natomiast mieszanką złości i wstrętu, duma zaś - radości i złości (Plutchik, 1980). Badania Plutchika oparte są na werbal- nych deklaracjach osób badanych, mogą więc być obciążone wadą braku uniwersalności kul- turowej. Innym ich minusem jest to, że nie wyjaśniają one, w jaki właściwie sposób emo- cje podstawowe łączą się i tworzą pochodną. Interesujące propozycje teoretyczne w tej materii nie są z kolei dobrze (albo nie są w ogóle) zweryfikowane empirycznie. Przy- kładem może tu być propozycja T. D. Kem- pera (1987), który zakłada, że emocje po- chodne powstają wskutek pojawiania się emo- cji podstawowych w specyficznych sytuacjach społecznych. Poczucie winy jest więc - w jego ujęciu - rezultatem strachu przed karą za przejawienie zabronionego działania. Wstyd jest poczuciem złości skierowanej na sa- mego siebie (jest to zatem złość wywołana błędnym albo niepotrzebnym zachowaniem). Duma jest rodzajem satysfakcji lub radości wynikającej z tego, że ktoś we własnych oczach okazał się osobą wartościową. RAMKA 26.7 Ilustracją rozbieżności stanowisk do- tyczących listy emocji podstawowych jest wynik badania, w którym A. Or- tony i T. J. Turner (1990) popro- sili czternastu wybitnych psychologów 0 podanie listy emocji podstawowych. Okazało się, że najmniej wątpliwo- ści budziło zaliczenie do nich stra- chu. Znalazł się on na dziewięciu li- stach. Złość jako emocja podstawowa znalazła uznanie w oczach dokładnie połowy badanych autorytetów, wstręt uzyskał sześć głosów, smutek, radość 1 zaskoczenie - po pięć. Inne emo- cje zostały zaproponowane przez czte- rech lub mniejszą liczbę psychologów. Ortony i Turner konkludują więc, że wobec takiego braku zgody co do li- sty emocji podstawowych i niejedno- znaczności kryteriów klasyfikacyjnych nie powinno się w ogóle stosować ta- kiej kategorii terminologicznej. 26.3 Podsumowanie Emocje, choć są całkowicie prywatne (prze- żywa je podmiot), są zarazem publiczne, bo dzięki ich ekspresji mogą być obserwowane przez innych ludzi. Jednym z ważniejszych pytań dotyczących ekspresji emocji jest pro- blem ich genezy. Już Darwin zwrócił uwagę na podobieństwo ekspresji niektórych emocji u ludzi i zwierząt oraz na ich przystosowawczą funkcję