Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Symboliczny głód miłości, pragnienie bezpieczeńst­wa i akceptacji może tak wpływać na żołądek, że wrażenie głodu przyjmuje formę bardzo autentyczną. Głód taki nieraz może się przyczynić do znacznego objadania się aż do fazy fagomanii. Cremerius (1968) stwierdził, że takie właśnie skojarzenia mają decydujące znaczenie w etiologii otyłości. Według Mitscherlicha (1961/62) przerwy na kawę w biurach i zakładach nie mają jako głównego celu zaspokajania potrzeb żywnościowych pracowników, lecz raczej oderwanie od mozołu i nudy towarzyszącej codziennym zajęciom, podobnie zresztą, jak dziecko odczuwa karmienie jako ulgę w fizycznym dyskomfor­cie. Jedzenie jest czynnością świetnie ożywiającą wspomnienia i na­stroje doświadczone w przeszłości. Doskonały obserwator, Marcel Proust, analizował swoje wrażenia wywołane podczas picia herbaty i jedzenia ciastka. W powieści W poszukiwaniu straconego czasu pisał: „...machinalnie podniosłem do ust łyżeczkę herbaty, w której rózmoczyłem kawałek magdalenki. Ale w tej samej chwili, kiedy łyk pomieszany z okruchami ciasta dotknął mojego podniebienia, zadrżałem czując, że się we mnie dzieje coś niezwykłego. Owładnęła mną rozkoszna słodycz, odosobniona, nieumotywowana. (...). Skąd mogła mi płynąć ta potężna radość?"* Dotychczasowe uczucie przygnębienia opuściło Prousta. Za­stanawiał się, skąd przyszło do niego to wrażenie szczęścia. Skupił się na poszukiwaniu jego pochodzenia, by w końcu po raz kolejny zobaczyć radosny obraz ze swej wczesnej młodości: niedzielny poranek, kiedy to ciotka przyniosła mu herbatę-4-eiastka. Teraz wszystko było znowu jak wtedy: domek letniskowy, ogród sąsiada i Combray. Taki zachwycający obraz rozwinął się przed jego oczyma. Z uwagi na bliską zależność między jedzeniem a humorem posiłki są najmniej odpowiednim momentem do pouczania dzieci • Przekład polski Tadeusza Żeleńskiego (Boya) — przyp. red. 74 i sprzeczek. Rozdrażnienie nie tylko osłabia apetyt, ale uniemoż­liwia odprężenie i odzyskiwanie sił, które powinno towarzyszyć każdemu posiłkowi. Zdrowe żywienie bowiem to więcej (niż zdrowe pokarmy. Przy­jazna atmosfera przy stole i potrawy, które lubimy, są równie ważne. Na Uniwersytecie w Bethesdzie koło Waszyngtonu prze­prowadzono eksperyment mający zbadać wpływ czynników psychicznych na apetyt i trawienie. W badaniu wzięło udział kilku ochotników — mężczyzn przyzwyczajonych do dobrego jedzenia. Podawano im do jedzenia potrawy, jakiekol­wiek sobie zażyczyli, przy czym musieli je jeść w formie miazgi w tubkach, a konsumpcja odbywała się w małych, nie urządzonych pokojach. Eksperyment musiał być wkrótce przerwany, gdyż wszyscy ochotnicy stracili apetyt, uznali, że serwowane im potrawy są nie do przyjęcia i stracili wyraźnie na wadze. Oczywiście, tego typu eksperymenty bazują na sytuacjach eks­tremalnych. Jednak na ich podstawie można wywnioskować, że sposób podawania potraw i okoliczności towarzyszące posiłkom są czynnikami o niepoślednim znaczeniu. Elegancko nakryty stół, apetyczne przyrządzenie potraw — to więcej niż zaspokajanie naszych potrzeb estetycznych. Przyjemność towarzysząca jedzeniu korzystnie oddziałuje na nasze zdrowie. W podświadomości bo­wiem jedzenie kojarzy się z potrzebą troski i miłości, a żywienie „bez uczucia" wywołuje rozczarowanie, które często powtarzane odbije się na zdrowiu. Nie wszyscy wiedzą, że nasze potrzeby psychologiczne znaj­dują odzwierciedlenie w zwyczajach żywieniowych. Kaufmann podzielił potrawy według ich znaczenia psychologicznego. Wyróż­nia więc: potrawy „pozytywne", zawierające składniki „bezpiecz­ne", a więc wywołujące poczucie bezpieczeństwa, np. mleko; potrawy symbolizujące wdzięczność i nagrodę (słodycze); pokarmy o magicznym działaniu obdarzającym siłą (befsztyk, budyń); potrawy mające symbolizować pozycję społeczną (kawior i inne delikatesy); „dorosłe" używki zabronione dla dzieci (kawa, piwo, wino) i inne. W związku z powyższym apetyt na słodycze często sta­nowi rodzaj wynagradzania sobie znudzenia i braku miłości. Miiller-Eckhard poczyniła trafne spostrzeżenie: w cukier­niach kobiety poszukują słodyczy, której im brakuje w życiu in­tymnym. 75 Wnioski praktyczne Czynność jedzenia wiąże się nie tylko z potrzebą czułego zaintere­sowania drugiej osoby. Jest to zdarzenie o znaczeniu komunikacyj­nym. Będzie to bardziej zrozumiałe, gdy uświadomimy sobie, że często przygotowanie posiłku wymaga udziału innych osób. Poza tym większość z nas lubi jeść w towarzystwie. Lekarz powinien mieć to na uwadze, gdy nakazuje pacjentowi zarzucenie pewnych zwyczajów żywieniowych, które, być może, są jedną z niewielu przyjemności w jego życiu. Nieraz osoba, która musi zrezygnować z pewnych potraw lub przestrzegać jakiejś diety, odbiera to, jakby została pozbawiona ważnej części życia. Bez pomocy psychologicz­nej nawet właściwie przestrzegana dieta może mieć niekiedy ujemny wpływ na zdrowie. Z tego powodu należy pacjentowi dokładnie wyjaśnić, dlaczego narzucamy mu takie wyrzeczenia. Najlepsze wyniki uzyskuje się wywołując u pacjenta entuzjazm do jakiegoś uchwytnego celu. Zalecając dietę lekarz musi też mieć na uwadze sytuację finansową i zawód pacjenta. Wskazówki dotyczące diety powinny być precy­zyjne i łatwe do zrozumienia. Doświadczenie uczy, że najbardziej skuteczne są zalecenia na piśmie z umieszczonym nazwiskiem chorego i dodatkowymi uwagami tyczącymi jego indywidualnych potrzeb. Ponadto zawsze przydatne jest zebranie dokładnych informacji na temat zwyczajów żywieniowych pacjentów z zaburzeniami układu pokarmowego. Mogą one dostarczyć bezcennych wskazó-" wek co do pochodzenia dolegliwości brzusznych, utraty apetytu lub bulimii. 2.3.2