Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

3 1 A tak zawróciwszy, szliśmy drogą od Basanu. I wyszedł Og, król Basanu, przeciwko nam z ludem swym ku bitwie w Edraj. 2 I rzekł Pan do mnie: "Nie bój się go, bo w rękę twoją oddany został ze wszystkim ludem i ziemią swoją, i uczynisz mu, jakoś uczynił Sehonowi, królowi Amorejczyków, który mieszkał w Hesebonie." 3 Dał tedy Pan, Bóg nasz, w ręce nasze i Oga, króla Basanu, i wszystek lud jego; i poraziliśmy ich do szczętu, 4 burząc wszystkie miasta jego jednego czasu; nie było miasta, które by nam uszło, sześćdziesiąt miast, wszystką krainę Argob królestwa Oga w Basanie. 5 Wszystkie miasta były bronione murami wysokimi i bramami, i zaworami, oprócz miast niezliczonych, które nie miały murów. 6 I zgładziliśmy ich, tak jak uczyniliśmy Sehonowi, królowi Hesebonu; wytraciliśmy wszelkie miasto, mężów i niewiasty, i dziatki, 7 lecz bydło i łupy z miast zabraliśmy. 8 - I wzięliśmy wonczas ziemię z ręki dwu królów Amorejczyków którzy byli za Jordanem, od potoku Arnon aż do góry Hermon, 9 którą Sydończycy zowią Sarion, a Amorejczycy Sanir; 10 wszystkie miasta które leżą na równinie, i wszystką ziemię Galaad i Basan aż do Selehy i Edraj, miast królestwa Oga w Basanie. 11 Bo tylko sam Og, król Basanu, został się był z rodu olbrzymów. Ukazują łoże jego żelazne, które jest w Rabat synów Ammona, mające dziewięć łokci wzdłuż, a cztery wszerz, na miarę łokcia ręki męskiej. 6. PODZIAŁ ZAJORDANII (3,12-29). Podziat między Rubenitów, Gadytów i połowę pokolenia Manassesa (3,12-17). Rozkaz pomagania braciom w zdobywaniu ziemi Chanaan (18-20). Mojżesz dodaje odwagi Jozuemu (21-22). Na próżno prosi, by mógł wejść do ziemi Chanaan (23-28). W Bet-Fogor (29). 12 I posiedliśmy naonczas ziemię od Aroeru, który jest nad brzegiem potoku Arnon, aż do połowy gór Galaad, a miasta jego dałem Rubenowi i Gadowi. 13 A resztę Galaadu i wszystek Basan z królestwa Oga dałem połowie pokolenia Manassesa, wszystką krainę Argob; wszystek Basan zowią ziemią olbrzymów. 14 Jair, syn Manassesa, posiadł wszystką krainę Argob aż do granic Gesurytów i Machatytów, i nazwał Basan od imienia swego Hawot Jair, to jest wsie Jaira, aż do dnia dzisiejszego. 15 Machirowi też dałem Galaad. 16 A pokoleniu Rubena i Gada dałem od ziemi Galaad aż do potoku Arnon do połowy potoku, i kraj pograniczny aż do potoku Jebok, który jest granicą synów Ammona, 17 i równinę pustynną, i Jordan, i granice Ceneret aż do morza Pustynnego, czyli Słonego, pod górę Fasga ku wschodowi słońca. 18 I rozkazałem wam naonczas mówiąc: "Pan, Bóg wasz, daje wam tę ziemię w dziedzictwo; idźcie więc zbrojno przed braćmi waszymi, synami Izraelowymi, 19 wszyscy mężowie mocni, bez żon i dzieci, i bydła; wiem bowiem, że więcej dobytku macie, i zostać muszą w miastach, które wam dałem, 20 aż odpocznienie da Pan braciom waszym, jak wam dał, i oni też posiądą ziemię, którą im da za Jordanem; wtedy się każdy wróci do posiadłości swej, którą wam dałem." 21 - Jozuemu też przykazałem naonczas mówiąc: "Oczy twoje widziały, co uczynił Pan, Bóg wasz, tym dwom królom; tak samo uczyni wszystkim królestwom, do których przejdziesz. 22 Nie bój się ich, bo Pan, Bóg wasz, będzie walczył za was." 23 - I prosiłem Pana wonczas mówiąc: 24 "Panie Boże, tyś począł pokazywać słudze twemu wielkość twoją i rękę bardzo mocną;.bo nie masz innego Boga ani na niebie, ani na ziemi, który by mógł czynić dzieła twoje i dorównać mocy twojej. 25 Przejdę tedy i obejrzę tę ziemię niepospolitą za Jordanem i góry te wspaniałe, i Liban." 26 I rozgniewał się Pan na mnie dla was, i nie wysłuchał mnie, ale mi powiedział: "Dosyć masz, żadną miarą nie mów więcej do mnie o tej rzeczy. 27 Wstąp na wierzchołek Fasgi i obróć wokoło oczy twoje na zachód i na północ, i na południe, i na wschód, a patrz, bo nie przejdziesz przez ten Jordan. 28 Przykaż Jozuemu, umocnij go i utwierdź; on bowiem pójdzie przed tym ludem i podzieli im ziemię, którą zobaczysz." 29 I pozostaliśmy w dolinie naprzeciw świątyni Fogora. Część paranetyczna. 1. POSŁUSZEŃSTWO PRAWOM BOŻYM (4,1-40). Nie zmieniać nic w przepisach (4,1-2). Zachowywać je, to dowód mądrości (3-8). Nie zapominać tego, co się działo na Horebie (9-14). Strzec się bałwochwalstwa (15-24); kary za nie (25-28) aż do dnia przebaczenia Bożego (29-31). Wielkość dobroci Boga względem Izraela (32-38). Ostamie napomnienie (39-40). 4 1 A teraz, Izraelu, słuchaj przykazań i praw, których ja ciebie uczę, abyś czyniąc je żył, a wszedłszy posiadł ziemię, którą Pan, Bóg ojców waszych, da wam. 2 Nie przydacie do słowa, które wam mówię, ani ujmiecie z niego. Strzeżcie przykazań Pana, Boga waszego, które ja wam daję. 3 Oczy wasze widziały wszystko, co uczynił Pan przeciw Beelfogorowi, jak wyniszczył wszystkich czcicieli jego spośród was. 4 A wy, którzy stoicie przy Panu, Bogu waszym, żywiście wszyscy aż do dnia dzisiejszego. 5 Wiecie, żem was nauczał przykazań i sprawiedliwości, jak mi rozkazał Pan, Bóg mój; tak je wykonywać będziecie w ziemi, którą posiądziecie, 6 i zachowacie je, i wypełnicie czynem; to bowiem jest wasza mądrość i rozum przed ludźmi, żeby usłyszawszy te wszystkie przykazania rzekli: "Oto lud mądry i rozumny, naród wielki!" 7 I nie masz innego narodu tak wielkiego, który by miał bogów tak przybliżających się do niego, jak Pan, Bóg nasz, przytomny jest na wszystkie prośby nasze