Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Harmonie, uważano za czynnik łączący, dzie_ki któremu każdy element stworzenia był połączony ze wszystkimi innymi. Krótko mówiąc, kosmos to wielki instrument muzyczny, nastrojony zgodnie z samym sobą, wydający własną muzykę., do której tonu nieustannie wibrował i rezonował. Ludzkość i bogowie, niebo i ziemia, mikrokosmos i makrokosmos były połączone dzie_ki harmonii i odzwierciedlały te same harmonijne proporcje. Proporcje te dawały się. zdefiniować i opisać w kategoriach matematycznych. Ale liczby odpowiadały konkretnym muzycznym nutom i tonom; a zatem proporcje zdefiniowane i opisane przez matematykę, dało się. odtworzyć i powtórzyć za pośrednictwem muzyki. Według nauk pitagorejskich „zarówno wszechświat, jak i człowiek, makrokosmos i mikrokosmos, są skonstruowani według tych samych harmonijnych proporcji"2. Moce kosmosu można wie_c przywoływać nie tylko przebłagując je, jak w konwencjonalnej modlitwie, ale również nastrajając się. na ten sam ton co one, na te. samą cze_stotliwość, i manipulując nimi. „Użycie czegokolwiek, co ma takie same numeryczne proporcje, jak pewne ciało czy sfera niebieska, sprawi, że twój duch nabierze podobnych proporcji i wywoła pożądany wpływ niebiańskiego ducha, tak jak wibrująca struna sprawia, że druga, nastrojona na te. samą lub podobną nutę., wibruje w harmonii z nią"3. Pitagoras twierdził, że właśnie dzie_ki takim zharmonizowanym proporcjom słyszy harmonie, wszechświata, „muzykę, sfer" — nuty „wydawane przez planety w trakcie ich doskonale zaplanowanego obiegu"4. Dla pitagorejczyków, podobnie jak dla hermetystów, którzy poszli w ich ślady, było rzeczą oczywistą, że muzyka pełni funkcje terapeutyczne. Można ją stosować jako antidotum przeciwko pewnym „schorzeniom duszy", takim jak namie_tność, depresja czy wściekłość. Koncepcje, te. później podjął Ficino i inni renesansowi magowie, cze_sto nawiązywał do niej Szekspir (Kupiec wenecki, akt. V, scena 1): Nie ma natury tak twardej, bezdusznej, Nieposkromionej, żeby jej na chwilę Nie mogły zmiękczyć muzyczne harmonie*. Według Platona proces nauki obejmował gimnastykę, dla zdrowia ciała i muzykę, dla zdrowia duszy. Muzyka, jak twierdził, wymuszała „pewnąharmonie, ducha", którą każde dziecko powinno się. nauczyć przeżywać5. W klasycznych szko* Przekład Stanisław Barańczak. 136 ELIKSIR I KAMIEŃ łach tajemnych muzyka, połączona z tańcem, była stosowana do wprowadzania w inny stan świadomości. W podobnej funkcji muzyka została przejęta przez su-fizm i wykorzystywana przez tak zwanych „tańczących derwiszów". Śpiew zaś w połączeniu z rygorystycznymi zasadami kontroli oddechu miał z czasem trafić do chrześcijańskich klasztorów. Teksty korpusu hermetycznego bardzo wyraźnie podkreślają konieczność takiego dostrojenia ludzkiego mikrokosmosu, by rezonował zgodnie z makroko-smosem. Adept hermetyzmu powinien na przykład „nastroić wewnętrzną lirę, i dopasować jądo boskiego muzyka"6. Muzyka w pismach hermetycznych jest drogą do doświadczenia świętości: „znać muzykę,, to znaczy wiedzieć, jak jest ułożony cały ten system rzeczy i jaki boski plan go zarządził. Ponieważ ten ład, doprowadziwszy wszystkie osobne rzeczy do jedności przez twórczy rozum, wyda najsłodszą i prawdziwą harmonie,, boską melodie,"7. Muzyka była też łącznikiem między mocami kosmosu a ich ziemskimi przedstawieniami antropomorficznych bogów, ponieważ „bogowie ci cieszą się, z nieustannych ofiar, z hymnów, modlitw i słodkich dźwięków zgodnych z harmonią niebios: i tak niebiański element zamknięty w idolu dzięki nieprzerwanej komunikacji z niebem może spokojnie znosić swój długi pobyt wśród ludzi"8. Według rzymskiego tekstu, pochodzącego z czasów Cesarstwa: „w Egipcie kapłani śpiewają hymny na chwałę bogów, używając siedmiu samogłosek w ustalonej kolejności; a dźwięk tych liter jest tak słodki, że można słuchać ich zamiast fletu lub liry"9. Ten ostatni fragment zawiera istotną wskazówkę na temat sposobu, w jaki wykorzystywali muzykę hermetyczni magowie renesansu. Przyjmowali oni oczywiście zasady harmonii ogłoszone przez swoich, platońskich i pitagorejskich poprzedników. Równocześnie jednak podkreślali wagę harmonijnego związku między muzyczną nutą czy akordem a słowem. Tworzono poematy z zamiarem powiązania ich z muzyką; słowa, tekst takich poematów stanowił równie ważny składnik muzyki, jak sama muzyka. Czasami wręcz „rytm muzyki był całkowicie podporządkowany metryce wiersza"10. Wiersz i melodia zlewały się zatem w jedną niepodzielną całość