X


Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Co wi�cej, w dniach �wi�t og�lnoplanetarnych mo�emy r�wnie� nosi� bro� wypo�y- czon� na s�owo honoru ze zbior�w muzealnych. Mamy jeszcze jeden przywilej. Przy kompletowaniu za��g wypraw kosmicznych wohistorzy w wieku do pi��dziesi�ciu lat, w razie posiadania przez nich drugiego zawodu lub hobby od- powiadaj�cego zadaniom danej ekspedycji, zwalniani s� z pr�b specjalnych. T�umaczy si� to bardzo prosto: wszak przed rozpo- cz�ciem studi�w na wohistorii kandydat przechodzi o wiele ostrzejsz� kontrol� swoich cech umys�owych, fizycznych i mo- ralnych ni� szeregowy pretendent do lotu w Kosmos. Kiero- wnicy wypraw kosmicznych nader ch�tnie w��czaj� nas w sk�ad swoich grup, gdy� wiedz�, �e wohistor nigdy nie zawiedzie, a w razie niebezpiecze�stwa przejmie cios na siebie, os�aniaj�c towarzyszy. I cho� czasem ludzie si� z nas �miej�, przytacza- j�c wspomniany ju� dowcip o kapralach i genera�ach, to jednak znacznie cz�ciej, pragn�c kogo� pochwali�, powiadaj�: �Odwa�- ny jak wohistor!" I ka�dy Ziemianin ju� od najm�odszych lat zna wiersz znanego poety Parnasowa, kt�rego pierwszy wiersz brzmi past�puj�co: �Wohistorzy � Ziemi rycerze". Jak i dlaczego zosta�em wohistorem? W ka�dym razie nie sta�o si� tak ze wzgl�du na obci��enie dziedziczne. Moja matka, Agryppina Wasiliewna Dogowa-Dan- nikowa, jest weterynarzem neuropatologiem. M�j ojciec, Archip Wiktorowicz Dannikow, wszed� do historii jako biotechnolog obuwnictwa. �Wieczne buty Dannikowa" (zwane popularnie wieczbudanami) znane s� nie tylko na Ziemi, lecz tak�e na tych planetach, kt�rych mieszka�cy rozumni poruszaj� si� przy pomo- cy swoich ko�czyn. Sze�cionodzy aborygeni z planety Feniks, kt�rej powierzchnia odznacza si� ostroziarnist� kamienist� stru- ktur� i obfito�ci� gad�w, wznie�li na cze�� mojego ojca ,.Pylon Wdzi�czno�ci". Niekt�rzy ziemscy eleganci i elegantki traktuje wieczbudany lekcewa��co, ale wi�kszo�� Ziemian nosi je bardzo ch�tnie. Wieczbudany sporz�dza si� z aktywnej biomasy maj�cej zdolno�� do samooczyszczania si�, samoodtwarzania i samo- rozwijania kosztem �rodowiska i energii cieplnej wydzielanej przez cz�owieka w trakcie chodzenia. Powi�kszaj� si� synchro- nicznie wraz ze wzrostem n�g w�a�ciciela. Jedna para wiecz- budan�w mo�e praktycznie s�u�y� cz�owiekowi od dzieci�stwa do g��bokiej staro�ci. Je�li rozpatrzy� moj� pozosta�� rodzin�, to i tam wohistor�w nie ma. Ciotka po k�dzieli, Zabawa Wasiliewna Strunnikowa, jest nauczycielk� muzyki; wujek, Gleb Wasiliewicz Putiejcew, in�ynierem. O stryju, Tomaszu Wiktorowiczu B�agowoniewie, opowiem p�niej bardziej szczeg�owo, teraz natomiast ogra- nicz� si� jedynie do informacji, �e i on nie jest wohistorem. Jest utalentowanym kompozytorem przemys�u perfumeryjnego i teoretykiem aromatologii. To jemu w�a�nie zawdzi�cza ludz- ko�� niezywkle cenn�, ale ma�o popularn� rozpraw� zatytu- �owan� �Aromaty jako czynnik losotw�rczy w �yciu wielkich ludzi minionych epok". W dniach mego dzieci�stwa i m�odo�ci stryjek Szanel (tak przezwa�a go moja siostrzyczka G�afira ze wzgl�du na zami�owanie do perfum i wszelkich aromat�w) stale zamieszkiwa� w naszym leningradzkim domu, albowiem by� sa- motny � �ona opu�ci�a stryja zm�czona jego dziwactwami. Brat ojca wielokrotnie przeprowadza� z siostr� i ze mn� rozmowy edukacyjne o zapachach w nadziei, �e p�jdziemy w jego �lady. Jednak siostr� interesowa�o krawiectwo, mnie natomiast ci�- gn�o do wszystkiego, co morskie. Kiedy sko�czy�em dziesi�� lat, zapisa�em si� do jachtklubu i tam nauczy�em si� p�ywa� pod �aglami. P�niej opanowa�em sztuk� nawigacji r�wnie� w skali oceanicznej. Jednak �eglar- stwo interesowa�o mnie zawsze wy��cznie od strony praktycznej, a jako przysz�ego wohistora od dzieci�stwa poci�ga�y mnie g��wnie okr�ty ery po�aglowej. Ju� w swych pierwszych latach szkolnych sta�em si� cz�stym go�ciem Muzeum Marynarki Wo- jennej. Tam zapami�tywa�em wygl�d zewn�trzny modeli kr�- �ownik�w i pancernik�w, a nast�pnie, w pomieszczeniu szkolne- go k�ka modelatorskiego, odtwarza�em okr�ty w materiale, przy czym stara�em si� robi� to z jak najwi�ksz� dok�adno�ci�. Nie z pr�no�ci, ale chc�c da� �wiadectwo prawdzie informuj�, �e moja pami�� r�wna si� 11,8 wed�ug dwunastopunktowej skali Grottera-Usaczowej i �e, rzuciwszy jedynie okiem na tablic� pulsacyjn� Lubczenki mog� nast�pnie narysowa�, powtarzaj�c wszystkie kolory i odcienie, czterdzie�ci dziewi�� figur geome- trycznych z pi��dziesi�ciu

 
 

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.