Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Ale każdy, kto dysponuje niezbędnymi środkami finansowymi, może dziś bez chwili wahania wyruszyć w drogę, jaka jeszcze dwa wieki temu nie odstręczyłaby tylko największych śmiałków i trwałaby nieporównanie dłużej. Bezpieczeństwo życia codziennego pod wieloma względami poprawiło się, ale cena, którą płacimy za tę poprawę, jest też niemała. Funkcjonowanie systemów abstrakcyjnych opiera się na zaufaniu, ale nie sposób czerpać z nich korzyści moralnych, jakie dają stosunki międzyludzkie, albo jakie zapewniały systemy tradycyjne, w których życie codzienne mieściło się w określonych ramach moralnych. Co więcej, życie codzienne, które w całości przenikają systemy abstrakcyjne, niesie takie rodzaje ryzyka, którym jednostka nie bardzo jest w stanie stawić 188 IV. Los, ryzyko i bezpieczeństwo czoło. Do tej kategorii ryzyka należy ryzyko na wielką skalę. System coraz ściślejszych zależności, aż po autonomiczne systemy globalne, oznacza wzrost podatności całego układu w sytuacji niesprzyjających okoliczności, które będą miały wpływ na system jako całość. Odnosi się to do każdego z wyżej wymienionych przykładów. Nawet niewielka suma pieniędzy, jaką dana jednostka posiada, podlega wahaniom globalnej ekonomii, na co nawet największe państwa mają mały wpływ. Lokalne systemy monetarne mogą ulec kompletnemu załamaniu, jak to miało miejsce w Niemczech w latach dwudziestych. W pewnych okolicznościach, które w tej chwili być może trudno sobie w ogóle wyobrazić, to samo może stać się w skali globalnego porządku ekonomicznego, z dramatycznymi skutkami dla miliardów ludzi. Długotrwałe susze lub inne problemy z centralną dystrybucją wody mogą mieć znacznie poważniejsze następstwa niż okresowe niedobory wody w czasach przednowoczes-nych, podczas gdy długotrwałe odcięcie energii może zupełnie zaburzyć rytm codziennego życia ogromnej liczby ludzi. Przekształcone przez człowieka środowisko naturalne jest sugestywnym i, niezależnie od tego, szalenie ważnym przykładem ilustrującym charakter tych procesów. McKibben przekonująco pokazuje, że interwencja człowieka w środowisko naturalne jest tak głęboka i daleko posunięta, że można wręcz mówić o „kresie natury". Nowe środowisko, jakie stworzył człowiek, różni się zupełnie od dawnego środowiska naturalnego, które istniało niezależnie o działalności ludzkiej i było jej w miarę niezmiennym tłem. „Przypomina dawne środowisko w tym, co pojmujemy jako zjawiska naturalne (deszcz, wiatr, upał), ale nie daje żadnej pociechy, ucieczki od świata ludzi, poczucia trwałości, czy nawet wieczności"30. s. 96. Bil) McKibben, The End of Nature, New York 1989, Random House, Bezpieczeństwo, dewaluacja umiejętności i systemy abstrakcyjne 189 Natura w dawnym sensie była, jak wskazuje McKibben, całkiem nieobliczalna. Burze nadchodziły bez zapowiedzi, złe lata niszczyły plony, niszczycielskie powodzie były następstwem nieoczekiwanych opadów. Nowoczesny rozwój techniki i ekspertyzy umożliwiają lepszą kontrolę warunków pogodowych, a skuteczniejsza kontrola środowiska naturalnego pozwala przezwyciężyć lub zminimalizować oddziaływanie czynników naturalnych. Jednakże pod wieloma względami środowisko człowieka jest bardziej nieobliczalne niż „dawna natura", bo nie możemy być pewni, jak nowy porządek naturalny będzie się zachowywał. Weźmy hipotezę globalnego ocieplenia, zjawiska, które, o ile rzeczywiście zachodzi, doprowadzi do spustoszenia w skali globu. Zdaniem McKibbena dostępne dane wskazują na rzeczywiste istnienie „efektu cieplarnianego", a co więcej, uważa on, że proces ten zaszedł już zbyt daleko, by kontrolować choćby doraźnie jego skutki. Być może ma co do tego rację. W każdym razie, w chwili, kiedy piszę te słowa, nie można mieć jakiejkolwiek pewności, że tak nie jest. Niebezpieczeństwa związane z globalnym ociepleniem należą do kategorii ryzyka na wielką skalę, na które jesteśmy narażeni wszyscy, ale praktycznie nie sposób go precyzyjnie wyliczyć. Bezpieczeństwo, dewaluacja umiejętności i systemy abstrakcyjne Systemy abstrakcyjne powodują dewaluację umiejętności, i to nie tylko w kontekście pracy zawodowej, ale we wszystkich sektorach życia społecznego, z którymi mają styczność. Dewaluacja umiejętności w życiu codziennym jest przyczyną alienacji i fragmentacji tożsamości jednostki. Przyczyną alienacji jest wtargnięcie systemów abstrakcyjnych, a szczególnie systemów eksperckich, do wszystkich dziedzin życia codziennego, przez co zachwiane zostają dotychczasowe formy kontroli lokalnej. w 190 IV. Los, lyzyko i bezpieczeństwo W znacznie bardziej związanych z miejscem społeczeństwach przednowoczesnych wszyscy ich członkowie wykształcali wiele umiejętności i odmian „wiedzy lokalnej" w sensie Geertzow-skim, związanych z ich życiem codziennym. Organizacja tych umiejętności w całościowe praktyczne schematy postępowania w odniesieniu do kwestii wewnątrzspołecznych i środowiska naturalnego umożliwiała takim społecznościom lokalnym przetrwanie. Jednakże wraz z ekspansją systemów abstrakcyjnych warunki życia codziennego zaczęły się zmieniać i wzajemnie przenikać na znacznie większych obszarach czasu i przestrzeni. Takie procesy wykorzeniania wiążą się z utratą tego, co było. Byłoby jednak błędem postrzeganie tych strat w kategoriach przejmowania władzy jednych jednostek lub grup przez inne. Procesy takie istotnie zachodzą, ale w sposób niecałkowity. Na przykład rozwój medycyny profesjonalnej doprowadził do weryfikacji żywionych dotychczas przez wielu laików przekonań i umiejętności praktycznych. Lekarze i inni specjaliści w zakresie nauk medycznych czerpią autorytet z postulatów naukowości zawartych w skodyfikowanych zasadach ich postępowania. Ponieważ jednak właściwa ekspertyzie specjalizacja sprawia, że sami eksperci są w większości sytuacji laikami, nikt bezpośrednio nie panuje nad tym, jaki wpływ wywierają systemy abstrakcyjne. Właśnie ten efekt jest podłożem zaistnienia zjawiska ryzyka na wielką skalę