Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Docierając tam, doznaję przemieszczenia w czasie. Czytelnikom pragnę przypomnieć, że w subprzestrzeni czas jest symultaniczny i wydarzenia z przeszłości lub przyszłości w jednym miejscu mogą bez trudu oddziaływać na teraźniejszość w miejscu zupełnie innym. W Fazie 6, zaczynam badać, co łączyło świat Szarych z istotami niefizycznymi i ludźmi w budowli na Ziemi. “Istoty niefizyczne znajdujące się w budowli były kiedyś ludźmi. Widzę, że ściśle współpracują z Szarymi w przedsięwzięciu dotyczącym fizycznych ludzi na Ziemi." “Ze świata Szarych widzę ogromną ilość subprzestrzennej energii, jaką wyzwala się w celu wsparcia przedsięwzięcia. Wiąże się z tym dużo białego światła. Nie mam pojęcia, co to wszystko znaczy." “Poczekaj, te subprzestrzenne istoty w pomieszczeniu zwróciły teraz uwagę na mnie. Wszystko się zmienia. Ktoś kazał im poinformować mnie, co się tutaj dzieje. Są naprawdę zajęci i odnoszę wrażenie, że zmagają się z trudnym zadaniem. Nie mają ochoty porzucić tego co robią, ale przekazano im, że najpierw muszą mnie oświecić. Reszta może poczekać." “Dobra, wiem już co się dzieje. Mówią mi, że w najbliższej przyszłości Ziemia nie będzie dobrym miejscem do ewolucji, jeżeli nie zostanie naprawione środowisko biologiczne – w szerokim znaczeniu tego słowa. Musimy pilnie współpracować z Szarymi, aby skierować ludzką świadomość na stojące przed nami problemy planety i naszego społeczeństwa." MONITOR: “Skup się na sprawie ludzkiej świadomości". C.B.: “Najważniejszym elementem w tej przyspieszonej transformacji ludzkiej kultury jest rozbudzenie świadomości życia niefizycznego. Właśnie się dowiedziałem, że strona fizyczna istnieje po to, by pomóc w ewolucji subprzestrzeni, a nie na odwrót". “Teraz zajmę się kwestią energii w świecie Szarych. Wydaje się, że maszyneria potrzebna do obsługi takiej ilości energii dostępna jest jedynie w świecie Szarych. Statki ET nie są wykorzystywane do generowania energii o takiej mocy." “Do przenoszenia energii ze świata Szarych na Ziemię wykorzystuje się skomplikowaną technikę; po to, by mogli jej użyć ludzie niefizyczni. Energia przekazywana jest swego rodzaju rurociągiem czy kanałem do sfery subprzestrzeni ludzi. Między dwoma grupami zachodzi aktywna współpraca. Szarzy w krótkim czasie potrafią wyprodukować energię potrzebną do transformacji całej planety." “Energia wykorzystywana jest dosłownie do kąpania całej Ziemi w subprzestrzennej poświacie. Można powiedzieć, że nasza planeta jest napromieniowywana energią subprzestrzenną, co ma na celu zwiększenie intuicji u ludzi fizycznych, aby mogli odbierać więcej informacji ze swych niefizycznych jaźni." “Chodzi o to, że ludzie fizyczni nie są w stanie rozpoznawać własnych subprzestrzennych jaźni, a udzielana im energia wzmacnia ich bardzo słabą łączność pomiędzy ciałem a umysłem." “Poczekaj, właśnie dostałem dziwną informację. Wygląda na to, że ludzie w jakiś sposób zostali zdeprawowani przez tę słabość. To brzmi dziwnie, ale czuję, że w subprzestrzeni były jakieś zakłócenia i ludzie zeszli ze swojej ścieżki ewolucji. Odbieram coś w rodzaju buntu albo Incydentu z Lucyferem jako AOL linii sygnału." MONITOR: “Wróć do ludzi w budowli". C.B.: “Ci ludzie to prawdziwe szychy. Są do szpiku zepsuci. Żyją w fałszywym świecie samozadowolenia. Wygląda na to, że przysparzają innym sporo problemów. Istoty w subprzestrzeni niepokoją się ich przyszłością, ale nie ma to teraz pierwszoplanowego znaczenia. Oni (fizyczni ludzie w budowli) mogą się zabić, jeśli chcą, ale nie wolno im niszczyć innych". “To wszystko jest konsekwencją czegoś, co można by określić Buntem Lucyfera. Nie proś mnie o wyjaśnienie; po prostu to czuję. Ci ludzie są bardzo podobni do Szarych sprzed upadku ich wczesnej cywilizacji, kiedy na skutek chaosu w subprzestrzeni ich świat się zawalił." MONITOR: “Courtney, skup się na wpływie, jaki istoty z subprzestrzeni wywierają na fizycznych ludzi przebywających w budowli". C.B.: “Chodzi o to, by uzyskać zmianę paru ich decyzji. Istoty z subprzestrzeni wprowadzają pewne myśli w podstępne, chytre i złe umysły ludzi fizycznych". “Zaszczepione idee będą żyły bardzo krótko, tylko w czasie tego spotkania. Wkrótce znów zatriumfuje egoizm, ale przynajmniej ludzie podejmą kilka ważnych i słusznych decyzji, nie wiedząc nawet, czemu tak zrobili." “Istoty z subprzestrzeni wykonują wiele różnych zadań. Nasycenie planety subprzestrzennym światłem to również ich działalność. Całe przedsięwzięcie polega na tym, by poprzez zwiększanie środowiska subprzestrzeni oddziaływać pozytywnie na jak największą liczbę ludzi, a jednocześnie uniemożliwiać złym jednostkom podejmowanie decyzji, które mogłyby zniewalać i niszczyć innych." MONITOR: “Dobra, Courtney. Zakończmy sesję. Oto twój cel 'Star Trek /geneza pomysłu'". Komentarz Zaraz po sesji zrobiłem streszczenie z interpretacji otrzymanych danych. Zrobiłem to od razu, kiedy sesję miałem jeszcze świeżo w pamięci. W streszczeniu tym i komentarzach interpretacyjnych zanotowałem, że nasycanie Ziemi pochodzącym ze świata Szarych światłem subprzestrzennym zmierza do tego, by ludność (a zatem i widownia) w większym stopniu umiała odbierać idee Star Treku i im podobne. O tym, jaki zafundować show, decydują grube ryby. Mój monitor zauważył po sesji, że ludzie mający głos w branży rozrywkowej często spotykają się na osobności i w miejscowościach turystycznych, gdzie podejmują decyzje. Bez widoków na zysk, żaden show nie dostanie funduszy na produkcję. Decydenci nie mają żadnego powodu, by wspierać programy takie jak Star Trek, jeżeli nie wyjdą na tym dobrze i nie nabiją kasy. Opisaną wyżej sesję należy interpretować ściśle w kategoriach konkretnego celu. Chodzi tu raczej o oddziaływanie całego serialu, a nie pojedynczych jego odcinków. Wydaje mi się, że istoty pozaziemskie wymyśliły serial Star Trek po to, by w jakiś sposób wpłynąć na zmianę mentalności rodzaju ludzkiego