Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Również w bajce znad Wiatki "pod prawą pachą wyrastał złoty włosek"40. W bajce dolnosaksońskiej mówi się już bez osłonek (według przekazu Boltego - Polivki); "Dziewczyna widzi, jak dźwięki fujarki chłopca zachęcają do pląsów trzy śliczne prosiątka. Wyprasza je od niego jedno po drugim, ale musi mu w zamian pozwolić na spędzenie nocy w swoim łóżku"41. A zatem zadanie polegało na tym, by pojąć królewnę. Innymi słowy, można je rozumieć następująco: rękę królewny dostanie ten, kto rozpozna jej przymioty, to jest ten, komu ona sama je pokaże, to znaczy ten, kto będzie jej mężem. Taka gra- 39 S. Chudiakow, op. cit, jw., nr 95. 40 Wielikorusskije skazki Piermskoj gubierni, nr 12. 41 Anmerkungen zu den Kinder-und Hausmdrchen der Brilder Grimm, neubearbeitet von J. Bolte und Y. Poliivka, Leipzig 1913-1932, t. 2, nr 114, s. 528. 362 Część II - Folklor i rzeczywistość dacja nie jest bynajmniej sztuczna. Istnieją bajki, w których mówi się wprost: "Król ogłosił, że kto spędzi noc z jego córką, dostanie ją za żonę"42. Na czym wszakże polegałoby zadanie, w czym tkwiłaby trudność? W bajce sprowadza się ona do odgadnięcia, "gdzie znajduje się piętno rodowe?" Taka fomuła to jawny eufemizm. Można domyślać się pod nią kłopotów pierwszej nocy. Motyw ten występuje w folklorze rosyjskim, ale nigdy nie pojawił się ani w Nieśmieszce, ani w Przymiotach królewny. Na czym naprawdę polega trudność, widać z drugiej części bajki. Tej drugiej części do tej pory nie braliśmy pod uwagę, teraz więc trzeba się nią zająć. Zarówno Nieśmiesz-ka, jak Przymioty królewny, miewają niekiedy identyczne zakończenie (co pośrednio także podkreśla ich spokrewnienie). Nagle, już po rozpoznaniu przymiotów, zupełnie nieoczekiwanie i nie wiadomo skąd, zjawia się rywal. Czasem jest to dworzanin, a więc lepszy kandydat na męża niż pasterz. W wariancie Chudiakowa, po odnalezieniu złotego włoska, król wymyśla jeszcze jedną trudność: "Posadzę chłopaka i dworzanina za stołem, każę podać różne owoce - przekonam się, który będzie ładniej jadł". Z innych wersji wiemy jednak, że królewna dzieli z rywalami nie stół, lecz łoże. Takie też sytuacje występują w bajce o Nieśmieszce. U Chudiakowa pasterz i dworzanin kolejno spędzają noc z królewną, przy czym dworzanin stoma rublami skłania pasterza, "by z nią nie rozmawiał". "Królewna obejmuje go i całuje, a on przez cały czas milczy, nie odzywa się ani słowem". Rano, gdy ojciec przychodzi do sypialni z pytaniem: "No jak, spodobał ci się narzeczony?", cedzi przez zęby: 42 Sbornik wielkikorusskich skazok archiwa Russkogo gieografi-czeskogo obszczestwa, izdał A. Smirnow, Piotrograd 1917, nr 142. Śmiech rytualny w folklorze 363 "Spodobał". Przykład ten najzupełniej jednoznacznie wskazuje na charakter wypróbowywania pretendenta do ręki: powinien on dowieść swojej siły. Być może rywal, który w bajce pojawia się na końcu, niegdyś występował na początku i że forma "kto spędzi noc z moją córką, ten dostanie ją za żonę" jest jej autentyczną, pierwotną formą. Wyklucza się ona jednak z późniejszą moralnością i dlatego zostaje zastąpiona zagadką, zaś rywalizacja narzeczonych schodzi na drugi plan, zamieniona na siedzenie za stołem. Gest królewny pragnącej uzyskać śliczne prosiątka to gest obnażenia. Ten sam wykonuje Jambe lub, w innych wersjach, Baubo, aby wywołać uśmiech Demeter. Jego znaczenie niejednokrotnie było przedmiotem rozmaitych domysłów filologii klasycznej, Bogajewski, Reinach, a w ślad za nimi Wehrli w jednej z ostatnich prac upatrują w nim apotropaizm43. Jednakże absolutnie nigdzie, ani w hymnach orfickich, ani w homeryckich, w ogóle nie wspomina się o niebezpieczeństwie. Przed kim więc albo przed czym gest ten miałby chronić lub ratować? Sittl z kolei, w specjalnej pracy poświęconej gestom starożytnym, powołuje się na Klemensa z Aleksandrii: "Prawdziwą motywację zachowania Baubo podaje Klemens Aleksandryjski. Jest ono skutkiem zirytowania obojętnością Demeter"44. Dlaczego jednak zadarcie sukni miałoby być reakcją na obojętność - tego zupełnie nie wiadomo. Bajka daje możliwość innego wytłumaczenia. Gest Jambe to gest zaproszenia, gest przywołujący. W przyz-woitszych wersjach opowieści bajkowej po jego wykona- 43 F. Wehrli, Die Mysterien von Eleusis, "Archiv fur Religion- wissenschaft", Leipzig 1934, t. 31, s. 81 44 C. Sittl, Die Gebarden der Griechen und Romer, Leipzig 1890, s. 366 364 Część II - Folklor i rzeczywistość niu zapada kurtyna, w mniej skromnych - wszystko dopowiada się do końca. Jednakże w hymnie homeryc-tóm po geście Jambe następuje nie spotkanie małżonków, lecz co innego - śmiech Demeter, to znaczy spełniony zostaje akt magiczny jeszcze bardziej archaiczny, który pełni funkcję powoływania do życia. Ta starsza forma pozostaje w zgodzie z drugą cechą Demeter