Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Jak niewielu ludzi umie przegrywać! I jak niewiele narodów. Włosi umieją. 234 W Ameryce - we wszystkim, nie tylko w instytucjach, lecz także w przedmiotach, w sprzętach codziennego użytku, w całym urządzeniu tutejszego życia - istnieje coś specyficznego, opór, tajemnicza i niespodziewana, niepoznawalna inność. Prawdopodobnie w ludziach też ona istnieje. Pisać dla dziesięciu ludzi! - wzdychał Kosztolanyi przed dwudziestu laty. Był optymistą. Gdzie tych dziesięciu ludzi? Znajdujemy się nie „na progu", lecz w samym środku sytuacji, której nie sposób nazwać inaczej, jak tylko „jedną z najdoskonalej ogłupiających epok" w historii ludzkości. Wraz z rozwojem „nauk użytecznych" postępuje w głąb i wszerz ogłupienie świata ludzkich mas. „Jakość" -jakość duchowa, artystyczna, tak samo jak jakość człowiecza, uczuciowa - w świecie ciemnych, barbarzyńskich tłumów już nawet nie jest ofiarą negatywnej selekcji: po prostu marnieje i zanika, jak wszystko, co nie znajduje odgłosu i żywej więzi z życiem. Plakat w metrze powiadamia, że w Stanach Zjednoczonych co dziesiąty człowiek jest neurotykiem bądź psychotykiem. Oczekują oni pomocy materialnej od ludzi, którzy nie czują się ani neurotykami, ani psychotykami. Jeśli ta informacja jest prawdziwa, możliwe, że jedną z konstytutywnych cech nerwowości tego społeczeństwa są różnice w rytmie seksualnym pomiędzy rozmaitymi narodowościami, które tu się z różnych stron świata zebrały. Od 1840 do 1914 przybyło tu prawie czterdzieści milionów Europejczyków, a oprócz nich Afrykańczycy, Azjaci. Emocjonalny rytm Szweda jest na pewno inny niż Hiszpana. Zanim to mnóstwo rozmaitych temperamentów dopasuje się do jednego rytmu - zanim Eros zacznie się uśmiechać - potrzeba wiele czasu. I nim ta chwila nadejdzie, neuroza może mieć wiele przyczyn. 235 Kim - lub czym -jest Godot? Kto jest prawdziwym Bohaterem sztuki Samuela Becketta? Bóg, Los czy Śmierć? A może tylko Czekanie? Bo życie upływa nie tylko na tym, że rozmawiamy, działamy czy marzymy; w głębi irracjonalnych działań życia kryje się Czekanie. Ciągle na coś czekamy: dzwoni telefon, ktoś puka do drzwi, otrzymujemy list, słowem czekamy na Godota.-Który kiedyś w końcu się zjawi, a wtedy... lecz co będzie wtedy? Nie możemy sobie tego wyobrazić. Człowiek z czasem skłonny jest - jak bohaterowie sztuki Becketta -uwierzyć, że „czeka" na próżno, istotą czekania staje się samo Oczekiwanie, które nie posiada Skutków. Ale nawet i to nie jest całą prawdą. Suma serii irracjonalnych wydarzeń życia uczy nas tego, że Godot zjawia się czasami: najczęściej wsuwa tylko głowę w drzwi, pokazuje język, a potem zatrzaskuje drzwi i ucieka ze śmiechem. W zeszłym wieku wielkim Wydarzeniem -jak sądzą francuscy eg-zystencjaliści, których krewniakiem jest Beckett, Irlandczyk emigrant - było, że Wiedza Empiryczna zabiła Boga. W tym wieku Wydarzeniem jest, że Masa zabija Człowieka. Pozostał - w masie, pozbawiony Boga - człowiek, komórka masy, który czeka na Godota. Przynoszę z biblioteki Węgierską rapsodię Liszta: na okładce cytat z rozważań Liszta o Cyganach, spisał je w okresie weimarskim. Bartok wręcz wykluczał, że Cyganie mogliby mieć cokolwiek wspólnego z muzyką ludową. Liszt uwierzył Cyganom, że nie tylko grają, lecz że są muzykami - co zresztą jest prawdopodobne. Pisze, że ten dziwny lud „nie chciał nigdy posiadać ani skrawka ziemi, ale nie był też skłonny poświęcić ani godziny swojego czasu innym". Jeśli to prawda, jestem Cyganem. Nie pożądam „nieruchomości" i zawsze, wszędzie byłem skłonny poświęcić wszystko, by móc rozporządzać własnym czasem. Komuniści w każdej chwili są gotowi poświęcić innych komunistów, jeśli za tę cenę da się uratować i sprolongować globalne kłamstwo: komunizm. 236 Rosjanie są rzeczywiście „tajemniczy". „Niepojęci", jak mruczą zachodni dyplomaci. W nocy czytałem Czechowa Dramat na polowaniu. Czechów jest spośród Wielkiej Trójki pisarzy rosyjskich najbardziej zdyscyplinowany, bardziej świadomy od Dostojewskiego i ma więcej artyzmu oraz umiaru od Tołstoja. Ten zdyscyplinowany i piszący z głębokim artystycznym instynktem Czechów opisuje świat i przedstawia czytelnikom postaci z krwi i kości, których sposobu myślenia, uczynków, refleksów i trybu życia w ogóle nie sposób „zrozumieć". Sędzia śledczy dopuszcza się morderstwa, raz i drugi - za drugim razem zabija więźnia przebywającego w śledztwie - żeby odsunąć od siebie podejrzenie