Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Nie byli to niewykształceni, sekciarscy i hałaśliwi szermierze słowa, lecz ludzie, którzy studiowali Biblię i potrafili użyć jej broni. Jeśli chodzi o wykształcenie, to daleko wyprzedzili swoje czasy. Kiedy zwracamy uwagęjedynie na tak wspaniałe ośrodki, jak Wittenberga i Zurych, oraz tak sławne imiona, jak Luter, Melanchton, Zwingli czy Oekolampadiusz, skłonni jesteśmy uznać, że są to prawdziwi przywódcy ruchu, obdarzeni niezwykłą siłą uzdalniającą ich do wielkich czynów, nie przypisujemy natomiast tych cech drugoplanowym postaciom reformacji. Zwróćmy więc uwagę na Szwecję i skromne imiona Olafa i Laurencjusza Petri. Od mistrzów do uczniów — kogóż znajdujemy? Uczonych i teologów, ludzi, którzy gruntownie poznali prawdę i łatwo osiągnęli zwycię stwo nad sofistami i dostojnikami Rzymu" (tamże, X, 4). Na skutek toczących się dyskusji król szwedzki przyjął wyznanie protestanckie, a zgromadzenie narodowe wkrótce także opowiedziało się za protestantyzmem jako religią obowiązującą. Olaf Petri przetłumaczył Nowy Testa-^ ment na język szwedzki, a na życzenie króla wraz z bratem podjął sięprzekła-|> du całej Biblii. W ten sposób naród szwedzki po raz pierwszy otrzymał Słowo Ellen G. White XIII. Niderlandy i Skandynawia w zasięgu reformacji WIELKI BÓJ Boże w ojczystym języku. Sejm zarządził, by w całym kraju kaznodzieje wykładali Biblię a dzieci w szkołach uczyły sieją czytać. Stopniowo i pewnie światło ewangelii rozpraszało ciemnotę niewiedzy i zabobonu. Uwolniony z ucisku rzymskiego, naród zdobył siłę i wielkość, jakiej nigdy przedtem nie posiadał. Szwecja stała siębastionem protestantyzmu. Sto lat później, w czasie największego niebezpieczeństwa, ten mały i do tej pory słaby naród, jako jedyny w Europie przyszedł z pomocą Niemcom w czasie wojny trzydziestoletniej. Wydawało się wtedy, że cała Europa Północna znów dostanie się pod jarzmo Rzymu, ale właśnie wtedy szwedzkie wojska pomogły Niemcom powstrzymać falę papieskich sukcesów, zdobyć tolerancję dla protestantów — zarówno kalwinistów, jak i luteranów, i przywrócić wolność sumienia krajom, które przyjęły reformację 166 -i The Great Controversy Between Christ and Satan wersja dla Adobe Acrobat Reader, © 2002 Rozdział XIV 167 Późniejsi reformatorzy angielscy czasie, gdy Luter udostępniał narodowi niemieckiemu Biblię William Tyndale pod wpływem Bożym czynił to samo w Anglii. Biblia Wiklifa została przetłumaczona z Wulgaty, która zawierała wiele błędów. Nigdy też nie była wydana drukiem, zaś ceny egzemplarzy pisanych ręcznie były tak wysokie, że poza bogaczami i szlachtą mało kto mógł sobie na nią pozwolić. Poza tym, ponieważ Kościół zakazał jej czytania i posiadania, była znana stosunkowo małej liczbie ludzi. W roku 1516, rok przed ogłoszeniem tez Lutra, Erazm z Rotterdamu opublikował greckie i łacińskie wydanie Nowego Testamentu. Po raz pierwszy Słowo Boże zostało wydrukowane w języku oryginalnym. W dziele tym poprawiono wiele błędów z wcześniejszych wydań i jaśniej oddano sens, co pozwoliło lepiej poznać biblijne prawdy, stanowiąc jednocześnie nowy bodziec dla reformacji. Niestety, dla prostego ludu Słowo Boże nadal pozostawało niedostępne. Tyndale miał dokończyć dzieło Wiklifa, oddając Biblię w ręce swych rodaków. Będąc pilnym uczniem, gorliwie szukającym prawdy, poznał ewangelię z greckiego Nowego Testamentu Erazma. Nieustraszenie głosił swe przekonania i nalegał, aby wszystkie nauki były oceniane według Słowa Bożego. Na oświadczenie papieskie, że Kościół dał Biblię i tylko on może ją objaśniać, Tyndale powiedział: „Kto nauczył orła szukać żeru? Otóż ten sam Bóg uczy swoje głodne dzieci szukać Ojca w Jego Słowie. A jeśli chodzi o was, to nie tylko nie daliście nam Pisma Świętego, lecz to właśnie wy ukryliście je przed nami. To wy paliliście tych, którzy je głosili, a gdybyście mogli, spalilibyście i samo Pismo" (D'Aubigne, History of the Reformation of the Sixteenth Cen-tury, XVIII, 4). Nauki Tyndale'a wzbudziły wielkie zainteresowanie, wielu przyjęło prawdę Jednak duchowieństwo było czujne, gdy tylko opuszczał miejsce, w którym głosił, księża groźbami i fałszywymi oskarżeniami starali się zniweczyć jego |> pracę i trzeba przyznać, że często im się to udawało. „Co mam robić? — wołał — Kiedy siejęw jednym miejscu, wróg pustoszy pole, które właśnie opuściłem. Ellen G. White XIV. Późniejsi reformatorzy angielscy WIELKI BÓJ 168 Nie mogę być naraz wszędzie. O, gdyby chrześcijanie posiadali Pismo Święte we własnym języku, mogliby wtedy sami przeciwstawiać siętym sofistom. Bez Biblii nie można utwierdzić laikatu mocno w prawdzie" (tamże, XVIII, 4). W jego umyśle dojrzewało teraz nowe zamierzenie. „W świątyni Jahwe śpiewano psalmy w języku Izraelitów. Czyżby ewangelia nie mogła do nas przemawiać w języku Anglii? (...). Czy Kościół w południe ma posiadać mniej światła niż o świcie? (...). Chrześcijanie muszą czytać Nowy Testament w ich języku ojczystym". Doktorzy i uczeni Kościoła nie byli co do tego zgodni, a przecież tylko dzięki Biblii naród mógł dotrzeć do prawdy. „Jeden popierał tego doktora, drugi innego. (...) Uczeni zaprzeczali sobie nawzajem. Jak więc możemy odróżnić tego, który mówi prawdę od tego, który kłamie? (...) Jak? (...) Jedynie przez Słowo Boże" (tamże, XVIII, 4). Niedługo potem pewien katolicki uczony dyskutując z Tyndalem oświadczył: „Byłoby nam lepiej bez przykazań Bożych, niż bez praw papieskich". Tyndale odpowiedział na to: „Wyzywam papieża i wszystkie jego prawa na pojedynek