Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Mogą więc na przykład umyślnie komplikować nudną skądinąd czynność, starając się wykonać zadanie na wysokim poziomie artystycznym, podnieść wydajność lub postawić sobie cele, które przekształcą czynność w coś bardziej wymagającego i interesującego. Autorzy piszący o samokontroli i o woli twierdzą, że uczniowie potrafią wypracować strategie kierowania reakcjami emocjonalnymi na czynności dydaktyczne. Po strategie te mogą sięgać, żeby podtrzymać koncentrację na zadaniu i uniknąć dekoncentracji wywołanej znudzeniem, złością, frustracją i innymi negatywnymi emocjami. Nauczyciel może pomóc uczniom doskonalić te strategie, jeżeli sprawi, że bardziej świadomie i skuteczniej będą korzystać ze strategii wytworzonych przez samych siebie i nowych, których on ich nauczył. Oldfather (1992) przeprowadziła wywiady z uczniami na temat strategii przez nich wypracowanych, które służą rozpoczynaniu nudnego i nieprzyjemnego zadania i kontynuowaniu go. Część badanych wierzyła w zapewnienia nauczycieli, że zadanie warto wykonać (lub mówiąc ogólniej, zgadzała się z myślą, że we wszystkim, co każe się im zrobić w szkole, jest głębszy sens). Na przykład Suki uznała zadanie z przyrody za nudne, ale uważała, że: „Musiałam przyjąć, iż jest ono ważne, bo gdybym myślała inaczej, to w ogóle bym się do niego nie zabrała". Phil wyróżnił dwa czynniki, które pozwalają mu przezwyciężyć niechęć do zadania: (1) spoglądanie na kolegów, którym zadanie sprawia przyjemność („Jak widzi się, że wszystkim to się podoba, to musi spodobać się i tobie, jeśli zorientujesz się tylko, na czym polega"); (2) zyskiwanie poczucia kompetencji (uznanie, że to, iż „potrafi zorientować się, na czym polega", jeśli podejmie zadanie, prowadzi do poszerzenia zasobu wiedzy i umiejętności). McCaslin i Good (1996b) mówią o technice przybliżania zastosowanej do podbudowania motywacji i woli uczniów za pomocą pytań, na przykład: Czy podoba ci się opracowywane zagadnienie? Dlaczego tak? Dlaczego nie? Co w nim cię interesuje, a co nudzi? Czy twoim zdaniem, jeśli coś ci się podoba albo interesuje, to łatwiej tego się uczyć i zapamiętać? Czy masz jakieś sposoby, żeby praca była bardziej interesująca i przyjemna? Jakie są to sposoby? Czy pomagają ci się uczyć? Dlaczego tak się dzieje? Czy kiedykolwiek próbowałeś zastosować...? 205 Tak wykorzystana metoda przybliżania kieruje uwagę uczniów na pożyteczne strategie, ale także zachęca do otwartej wymiany myśli, gdyż przydaje wagi opinii ucznia, że wykonywanie zadań dydaktycznych bywa niekiedy nudne lub odpychające. Nauczyciel nie podziela tego poglądu, ale uznaje, że uczeń tak właśnie uważa i że wypada o tym rozmawiać. Żeby uczenie się dawało więcej radości i satysfakcji Wiele sformułowano rad dla dorosłych, jak czerpać więcej satysfakcji z wykonywania zawodu. Z rad tych, po ich adaptacji, można skorzystać, aby nauczyć apatycznych uczniów, jak znajdywać więcej zadowolenia w nauce szkolnej. Waitley i Witt (1985) zwracają uwagę, że to, jaka jest praca, zależy w tym samym stopniu od niej samej co od postawy robotnika wobec niej. Poprosili trzech robotnikach budowlanych, aby opowiedzieli o swojej pracy. Pierwszy robotnik głównie narzekał na jej złe strony: wymagający szef, złość i rozczarowanie wywołane złą pogodą lub kiepskimi materiałami. Drugi robotnik raczej opisywał pracę, akcentując czynności składające się na poszczególne zadania w rodzaju: przygotowanie zaprawy, równe układanie cegieł, nakładanie zaprawy i zbieranie jej nadmiaru. Trzeci robotnik, któremu praca przynosiła najwięcej satysfakcji, wyjaśniał, że budowali katedrę! Autorzy wyróżnili kilka sposobów, z których korzystają robotnicy, żeby praca dawała więcej satysfakcji i przyjemności: Wykazuj pozytywne nastawienie i oczekiwania, zwracając uwagę głównie na to, co zamierzasz osiągnąć, a nie na trudności, jakich się spodziewasz