Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

. giga: 125 10. Literatura i sztuka Lata rewolucji i wojny domowej były niezwykle trudnym okresem dla pisarzy i artystów: prawie nie rozwijała się sztuka, a literatura cierpiała zarówno na brak pisarzyjak i... papieru. I może właśnie nie wymagająca dużej ilości papieru poezja rozwijała się najlepiej. Bez wątpienia pierwszą parę poetów rewolucji tworzyli Aleksander Błok i Włodzimierz Majakow- ski, którzy jednak nie mieli nic wspólnego ze sobą z wyjątkiem przedwczesnej śmierci. Nazwany ongiś "ostatnim szlachetnym grzesznikiem", Aleksander Błok do 1917 r. miał ustaloną renomę poetycką. Ten niezwykle wrażliwy twórca na dhzgo przed 1917 r. wyczuwał nadciągającą rewolucję, której się obawiał, ale którą uważał za usprawiedliwioną duchowo i historycznie. Jego wiersze z tego okresu, chociaż odmienne od poprzednich, swoimi korzeniami tkwiły w klasycznej poezji rosyjskiej. Jeżeli Błok w okresie przedwojennym wyrażał kompleks winy rosyjskiej inteligencji posiadającej świadomość współodpowiedzialno- ści za krzywdy społeczne, po przewrocie październikowym wszystkie nieszczęścia, które na nią spadły, uznał za uzasadnione, a więc słuszne. Ta wiara nakazywała mu akceptować nieustannie rosnące koszty rewolucji z nadzieją na ich pozytywny, historyczny bilans. Stąd jego fascynacja ludem, proletariatem. Lud jednak te wyidealizowane nadzieje poety zawiódł, co spotęgowało u niego smak klęski i ogólnego rozczarowania. Żyjący w nędzy, ciężko chory i załamany Błok zmarł 7 sierpnia 1921 r. w wieku 41 lat. W przeciwieństwie do Błoka, Włodzimierz Majakowski był rewolucjonistą od dzieciń- stwa - jeszcze jako młodociany przyłączył się do bolszewików. Najbardziej znany z przed- wojennych futurystów ze względu na temperament i styl, w Rosji rewolucyjnej Majakowski odnalazł swój dom, swoją prawdziwą ojczyznę. Poświęcając się sprawie "Rewolucji" w swoich utworach wyrażał uczucia mas bez poniżania siebie i swojego talentu. Jego poezja była na wskroś nowatorska w treści i w formie. Z kilku jego utworów poświęconych rewolucji, może najbardziej znanym był poemat 150 000 000. Owe 150 mln to radzieckie społeczeństwo, bohater wiersza, któremu poeta przeciwstawił jedną tylko osobę - prezydenta Stanów Zjednoczonych Wilsona. Ten utwór był portretem konfliktu pomiędzy kapitalizmem a so- cjalizmem, cechował go głęboki antyamerykanizm i afirmacja dwóch skrajności: czerwonej i białej i nic pomiędzy nimi. Później, zwłaszcza po zakończeniu polityki komunizmu wojennego, Majakowski zaczął oddalać się od bolszewików rozczarowany ich filisterstwem i skłonnością do wcielania się w starą biurokrację. W Łaźni na przykład (1930), utworze napisanym w ostrym, satyrycznym stylu, Majakowski przedstawił pewną instytucję pań- stwową, kierowaną przez partyjnego urzędnika o nazwisku Pobiedonosikow, jak go nazwał - "żywy kawałek socjalizmu", który trwonił swoje cnotliwe i czyste ideologicznie życie na układanie propagandowych przemówień, podpisywanie dokumentów i przybijanie pieczątek. Mimo iż Majakowski niewątpliwie zasłużył sobie na niechęć ówczesnych przedstawicieli władzy, wielu starych bolszewików nadal uważało go za swojego poetę. Jego samobójstwo (?) w 1930 r. (przeżył 37 lat) było wielkim szokiem dla partii. Po tragicznej śmierci; Majakowskiego wyniesiono na ołtarz poetów "Rewolucji", ale pośród jego wydanych utworów nie znalazł się żaden, w którym poeta odniósł się krytycznie do radzieckiej rzeczywistości. Na początku lat dwudziestych atmosfera względnej wolności, jaka towarzyszyła pierw- szym dniom NEP-u, ośmieliła wielu potencjalnych twórców do podjęcia próby literackiego zdefiniowania pełnych życia nowych idei. Jeżeli tylko pisarz nie był rażąco antyrewolucyjny w swoich wypowiedziach, miał możność publikowania wszystkiego, co pragnął wyrazić, aczkolwiek mógł się narazić na upokarzającą krytykę. Jednak niewielu przedwojennych gigantów literatury rosyjskiej powróciło do pióra i ten fakt, przy wzrastającej umiejętności 126 czytania społeczeństwa radzieckiego i schlebiającej twórcom polityce władz, stworzył sprzyja- jące warunki dla nowej generacji pisarzy. Mniej więcej od 1922 r., kiedy wielu młodych, zdolnych ludzi, pragnących opisać swoje przeżycia i doświadczenia, powróciło do domów ze zdemobilizowanych armii lub oddziałów partyzanckich, w ZSRR zaczęło pojawiać się coraz więcej książek o różnej tematyce i wartości. Okres wojny domowej w młodej literaturze radzieckiej znalazł swoje najwierniejsze odbicie w epopei Michała Szołochowa Cichy Don, wydanej w 1929 r. i słusznie porównywanej z wielkimi powieściami rosyjskimi XIX w., a w tym z Wojną i pokojem Lwa Tołstoja. Cichy Don jest powieścią o wstrząsie, jaki spowodowały w życiu Kozaków dońskich I wojna światowa, rewolucja 1917 r. i wojna domowa. Główny bohater powieści - Grigorij Melechow - po rewolucji bolszewickiej, w okresie wojny domowej, zniechęcony okrucieństwami białych wstępuje do Armii Czer- wonej, by z tego samego powodu opuścić jej szeregi i przyłączyć się do zielonych. Akcja powieści rozgrywa się w długim okresie (lata 1914-1922) i na ogromnej przestrzeni. Oprócz literackiej fikcji autor opisał w niej również fragmenty swoich własnych przeżyć, podając wiele prawdziwych faktów i nazwisk. Szołochow sportretował z chwalebną bezstronnością białych i czerwonych, ale w następnych wydaniach powieści, pod naciskiem władz, wprowadził w tym względzie wiele poprawek podważających pierwotny obiektywizm książki. Cichy Don przyniósł jego autorowi zasłużone uznanie i sławę, jednak w opublikowanych później tytułach Szołochowowi z najwyższym trudem udało się utrzymać pisarską maestrię cechującą tę właśnie książkę (pojawiły się nawet pogłoski, że duże fragmenty Cichego Donu pochodziły z rękopisu oficera białogwardyjskiego, pochwyconego i rozstrzelanego przez oddział czerwo- noarmistów, w którym znajdował się Szołochow!). Wszelako nie wszyscy pisarze lat dwudziestych w ZSRR zajmowali się opisywaniem wojny domowej - wielu podejmowało mniej, czy bardziej udane próby Formalne, eks- perymenty językowe i tematyczne, przechodząc od gloryfikowania, do zawoalowanego krytykowania radzieckiej rzeczywistości, spotykając się już to z aprobatą, już to z niechęcią władz bolszewickich