Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Może są już po kolacji? I co zrobią teraz? Było tu w zwyczaju jeździć na przejażdżkę w świetle księżyca i oglądać piramidy - czarne niebo, gwiazdy, bezkresna płaska pustynia i czyste, trójkątne płaszczyzny grobowców faraonów. Zupełne odludzie, może tylko spotkają jakąś inną parę zakochanych. Wejdą może kilka poziomów w górę; on będzie szedł przodem, będzie się nachylał, żeby ją wciągnąć wyżej. Jednakże wkrótce ona powie, że jest zmęczona, będzie mieć nieco potargane włosy i zmiętą sukienkę, i poskarży się, że jej buty nie są przeznaczone do takiej wspinaczki. Usiądą zatem na wielkich kamieniach, wciąż nagrzanych słońcem, i oglądając gwiazdy będą oddychać łagodnym, mocnym powietrzem. W drodze do taksówki ona będzie drżała z zimna w swojej sukience bez rękawów, a on otoczy ją ramieniem, by ją ogrzać. Czy pocałuje już w taksówce? Nie, na to jest za stary. Kiedy taki facet decyduje się uwieść kobietę, to z pewnością w jakiś wyszukany sposób. Czy zaproponuje powrót do siebie, czy może do niej? Sam nie wiedział, czego bardziej chcieć. Gdyby pojechali do Wolffa, Elene zgłosiłaby się rano i mógłby wtedy aresztować szpiega w jego własnym domu. Przechwyciłby radio, książkę kodów, a może nawet gotowy plik depesz zwrotnych. Z zawodowego punktu widzenia tak byłoby lepiej, ale znaczyłoby to również, że Elene spędzi noc z Wolffem. Ta myśl rozsierdziła Vandama o wiele bardziej, niż powinna. Druga możliwość: gdyby udali się do niej, gdzie czekał Jakes z dziesięccioma ludźmi i trzema samochodami, Wolff zostałby pojmany, zanim miałby okazję... Vandam wstał i zaczął krążyć po pokoju. Bezmyślnie wziął do ręki "Rebekę", książkę, którą uważał za podstawę kodu Wolffa. Przeczytał pierwszą linijkę: "Śniło mi się tej nocy, że znów jestem w Manderley.". Odłożył książkę, znów ją otworzył i czytał dalej. Chętnie zajął myśli opowieścią o bezbronnej, zastraszonej dziewczynie, bo to pozwalało mu zapomnieć o własnych zmartwieniach. Kiedy zorientował się, że bohaterka poślubi wspaniałego starszego wdowca, że na ich małżeństwie cieniem położy się ciągle obecny duch pierwszej żony, zamknął książkę. Jaka jest różnica wieku między nim a Elene? Jak długo Angela będzie do niego wracać? Ona też była chłodna i bez skazy; zaś Elene jest młoda, impulsywna i trzeba ją wyciągnąć z tego, w czym dotąd żyła. Zapalił papierosa. Dlaczego czas tak się wlecze? Dlaczego ten telefon nie dzwoni? Jak mógł dopuścić, żeby Wolff dwukrotnie w ciągu dwóch dni prześliznął mu się między palcami? Gdzie jest Elene? Gdzie jest Elene? Już raz wpakował kobietę w niebezpieczną sytuację. Zdarzyło się to po tamtej wielkiej klęsce, gdy Rashid Ali wymknął się z Turcji tuż pod jego nosem. Właśnie wtedy Vandam posłał agentkę, by poderwała niemieckiego szpiega, mężczyznę, który się zamienił z Rashid Alim na ubranie i tym samym umożliwił mu ucieczkę. Vandam miał nadzieję, że choć trochę pomniejszy fiasko, jeśli dowie się wszystkiego o Niemcu. Lecz następnego dnia dziewczynę znaleziono martwą w hotelowym łóżku. Identyczność sytuacji mroziła krew w żyłach. Nie było sensu siedzieć w domu. I tak by nie zasnął, a nic innego nie mógł tu robić. Dołączy do Jakesa i innych, wbrew poleceniom doktor Abuthnot. Włożył płaszcz i wojskową czapkę, wyszedł na dwór i wyprowadził motocykl z garażu. Elene i Wolff stali na brzegu urwiska wpatrzeni w odległe śwatła Kairu i w te bliższe migotliwe błyski chłopskich ognisk w ciemnych wioskach