Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

A ona łaps go za kragiel i ciepie go przez ludzi daleko na zadek, pyskiem prosto na Łukasza. Sześć zębów go to kosztowało, ale ja musiałam płacić odszkodowanie, bo sklep jest wciąż na mnie zapisany, gdyż ona jest niepiśmienna. Ale muszę powiedzieć, że chętnie zapłaciłam. Za samą uciechę! Mamy przecież znajomego dentystę. Wstawił te parę zębów, a ja mu dałam kilka biletów na koło szczęścia Grał cztery godziny i nic nie wygrał. Już ja tam dobrze pokręciłam tym kołem! Człowieku! Jak będziesz kiedyś przechodzić obok, dzioucha, to zajrzyj do mojego stoiska! Stoję zawsze przy słupie oświetleniowym i mam piękne rzeczy do wygrania. Tu, powąchaj ino, całkiem nowa sorta perfum! Gdy raz w roku przychodziła do Michci w odwiedziny, ubrana według mody anno 1920, Cholonkowa wstydziła się przed ludźmi. - Przebywamy teraz w zupełnie innych sferach, pani Mlecz, ale ludzie nie mają dla tego zrozumienia. Wszyscy kiedyś wyszliśmy z nizin, ale co się naharowaliśmy, zanim doszliśmy do czegoś! No, wiecie zresztą sami! - Pod względem mody prześcignęła już Zarah Leander. Nie opuszczała żadnego filmu, ale to, co Zarah teraz nosiła, Cholonkowa już dawno zdjęła i podarowała Tekli. Gdy Adolf Cholonek miał sześć i pół lat, zaczęto go przygotowywać do spowiedzi. Proboszcz Banik był prostym człowiekiem i pochodził z okolic Milowej. Gdy mówił, zamykał oczy. - Człowiek - zapytywał co roku na katechizmie, mniej więcej na dziesiątej lekcji - czym się odróżnia od zwierzęcia? Wolną wolą, którą obdarzył go Pan Bóg. Teraz opowiem wam przypowieść: Był raz człowiek, który ze swoim psem siedział w karczmie. Pies był wielkości cielęcia i dużo żarł. Przy stole siedział jeszcze jeden człowiek i przechwalał się, że potrafi zjeść i wypić tyle, ile tylko zechce. Człowiek z psem założył się z nim, że jego pies potrafi na raz więcej zjeść niż on. Człowiek z psem tedy zamawiał jedną kiełbasę za drugą, a człowiek jął się ścigać z psem w jedzeniu. Gdy zjedli dziesięć pokaźnych kiełbas, człowiek już więcej nie mógł i powiedział: A teraz chciałbym się czegoś napić. Dajcie mi szklankę wody! I domagał się, by pies również wypił szklankę wody. Człowiek wodę wypił, a pies nie. Właściciel psa mógł zwierzę bić, ile chciał, pies nie wypił ani jednego łyku. Wygrał człowiek. Jaka z tego nauka, Sobczyk? - Nauka z tego taka, że Jezus, że Pan... że... - Nie! Świtała, jaka z tego nauka? - Że kiełbasa... że pies... że człowiek... - Że człowiek...? Neugebauer! - Księże proboszczu! Gajda mnie w dupę uszczypnął... - Człowiek został obdarzony przez Boga... przez Boga...? Wienschütz,... przez Boga? Człowiek został obdarzony przez Boga wolną wolą, by mógł sam decydować, czego chce, a czego nie chce, w przeciwieństwie do zwierzęcia. Ponieważ pies nie został przez Boga obdarzony wolną wolą, nie mógł wypić tej wody. Dlatego człowiek pochodzi od Boga. - Ja też bym umiał opowiedzieć tę historyjkę - powiedział Neugebauer - ino że ten przeklęty Gajda uszczypnął mnie z tyłu. - Neugebauer! Nie klnij! Neugebauer był ministrantem i znał tę historyjkę już z ministrantury. - Człowiek, który chce dostać się do nieba, musi być w stanie czego? - W stanie łaski uświęcającej. Dlaczego chcemy dostać się do nieba? - By oglądać Boga wieczność całą i chwalić go wraz z aniołami. Farorz Banik stawiał pytania i sam na nie odpowiadał, by szybciej przerobić materiał. - Łaskę uświęcającą osiągamy przez co? - Przez przyjęcie sakramentów i wykonywanie woli Bożej. Jak często należy przyjmować sakramenty? - Przynajmniej raz w miesiącu należy przyjmować sakramenty i pójść do spowiedzi oraz komunii świętej. Przed przyjęciem komunii świętej nie wolno spożywać czego? - Pokarmów oraz na godzinę przedtem nie wolno przyjmować płynów, bo dopuścilibyśmy się obrazy Boskiej. Istnieją grzechy powszednie i śmiertelne. Największym zaś grzechem śmiertelnym jest nieczystość. Nowak, wymień grzechy nieczystości l Nieczystym jest...? - Nieczystym jest... nieczystym jest, jeśli... Grzech nieczys... - Kośnik! - Jest... jeśli... Niecz... - Powtórzę jeszcze raz: Po pierwsze - kto nieczystych rzeczy dotyka u siebie lub u innych. Po drugie - kto nieczyste rzeczy ogląda u siebie lub u innych. Po trzecie - kto ogląda nieczyste obrazki. Po czwarte - kto wymawia nieczyste słowa. Po piąte - kto o nieczystych rzeczach myśli. Po szóste, kto nieczyste rzeczy popełnia. Ze sobą lub z innymi. To jest grzech najcięższy. Kto naruszy to przykazanie, obraża Boga najmocniej. Ten przybija Chrystusa do krzyża i Pan Bóg może mu przebaczyć tylko z wielkim trudem. Musimy unikać stosunków ze złymi ludźmi. Jeśli ktoś zobaczy nieobyczajnie ubrane dziewczęta, musi natychmiast powtarzać sobie: Odejdź, szatanie; pomóż mi, Boże! I to tak długo, dopóki pokusa nie zniknie