Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Obowi¹zek alimentacyjny miêdzy ma³¿onkami po rozwodzie, uniewa¿nieniu ma³¿eñstwa i w czasie separacji orzeczonej przez s¹d. Jak to bli¿ej wyjaœniono w § 24,1, rozwód powoduje rozwi¹zanie ma³¿eñstwa i - co za tym idzie - ustanie ogó³u praw i obowi¹zków, jakie dla ma³¿onków z tego ma³¿eñstwa wynika³y. Pewne jednak skutki ma³¿eñstwa musz¹, z ró¿nych przyczyn, trwaæ nadal. Do takich skutków nale¿y dalsze istnienie miêdzy rozwiedzionymi ma³¿onkami obowi¹zku alimentacyjnego. Utrzymanie tego skutku jest ze spo³ecznego punktu widzenia konieczne, gdy¿ nie da³oby siê pogodziæ z zasadami wspó³¿ycia spo³ecznego pozostawienie bez ¿adnego zabezpieczenia po rozwodzie ma³¿onka potrzebuj¹cego pomocy, zw³aszcza tego, który nie da³ powodu do rozwi¹zania ma³¿eñstwa, a który poœwiêci³ wspólnocie rodzinnej wiele lat swego ¿ycia. Z tych przyczyn polski ustawodawca utrzymuje obowi¹zek alimentacyjny miêdzy ma³¿onkami po rozwodzie, z tym ¿e uzale¿nia go od dodatkowych przes³anek oraz w sposób szczególny normuje jego zakres i czas trwania (art. 60). Poza tym do obowi¹zku tego nakazuje odpowiednie stosowanie przepisów o obowi¹zku alimentacyjnym miêdzy krewnymi (art. 61). Przystêpuj¹c do wyk³adni tych przepisów nale¿y przede wszystkim odrzuciæ pogl¹d, w myœl którego roszczenia w nich przewidziane maj¹ charakter odszkodowawczy lub zbli¿ony do odszkodowania (J. Gwia-zdomorski). Jak to bli¿ej wyjaœnino w § 24, I, ca³okszta³t przepisów dotycz¹cych omawianej materii (a tak¿e wyk³adnia historyczna, której nie sposób tu bli¿ej przedstawiaæ) wskazuje, ¿e prawo nasze nie przewiduje obowi¹zku wynagrodzenia szkody, jakiej jeden z ma³¿onków mo¿e doznaæ na skutek rozwodu, do którego doprowadzi³ drugi ma³¿onek, choæ oczywiœcie postêpowanie tego drugiego ma³¿onka (np. pobicie partnera) mo¿e stanowiæ tzw. czyn niedozwolony (art. 415 k.c.) i uzasadniæ przyznanie odszkodowania; jednak¿e przyczyn¹ sprawcz¹ powstania szkody jest tu sam ten postêpek, a nie póŸniejsze orzeczenie rozwodu (S. Grzybowski). Przewidziany w art. 60 obowi¹zek dostarczania œrodków utrzymania po rozwodzie nie ma te¿ charakteru swoistego, podobnego do obowi¹zku ma³¿onków przyczyniania siê do zaspokajania potrzeb rodziny, lecz stanowi typowy, choæ w sposób szczególny unormowany, obowi¹zek alimentacyjny (orz. SN z 8 VI 1976 r, OSN 1977, póz. 33). Œciœle z powy¿szym ³¹czy siê ró¿nica pogl¹dowa co do tego, jakie jest Ÿród³o obowi¹zku alimentacyjnego miêdzy by³ymi ma³¿onkami. Wed³ug jednego z tych pogl¹dów, Ÿród³em tym jest orzeczenie rozwodu (S. Szer, czêœciowo tak¿e S. Grzybowski). Pogl¹d ten zosta³ trafnie odrzucony w uchwale 7 sêdziów SN z 7 VII 1955 r., OSN 1956, póz. 33, w której 370 VIII. Obowi¹zek alimentacyjny stwierdzono, ¿e nie rozwód jest Ÿród³em roszczeñ alimentacyjnych rozwiedzinego ma³¿onka, gdy¿ prawo takie istnia³o ju¿ poprzednio i istnieje nadal, jego wiêc Ÿród³em jest ma³¿eñstwo; prawo to istnieje nie z powodu rozwodu, lecz mimo rozwodu. Jest wiêc kontynuacj¹ (choæ w zmienionej postaci) prawa, które ju¿ poprzednio powsta³o. Ten pogl¹d jest dziœ w doktrynie przewa¿aj¹cy (B. Dobrzañski, J. Winiarz, A. Szpunar), a w orzecznictwie jednolicie przyjmowany (Wytyczne 1987). Poza przes³ankami ogólnymi, zwi¹zanymi z sytuacj¹ materialn¹ ma³¿onka uprawnionego i zobowi¹zanego, istnienie obowi¹zku alimentacyjnego miêdzy ma³¿onkami po rozwodzie oraz zakres tego obowi¹zku s¹ uzale¿nione od przes³anki dodatkowej, jak¹ jest wina spowodowania rozk³adu po¿ycia ma³¿eñskiego. Jak to przy tym ju¿ wyjaœniono w § 23, III, o winie jednego lub obojga ma³¿onków albo o braku takiej winy rozstrzyga definitywnie treœæ wyroku orzekaj¹cego rozwód, a brak wzmianki o tym w tym wyroku oznacza, ¿e oboje ma³¿onkowie winy nie ponosz¹. Nie mo¿na wiêc dowodziæ tej przes³anki w póŸniejszym procesie o alimenty (orz. SN z 2 III 1957 r., OSN 1958, póz. 25). W zasadzie nie ma natomiast znaczenia, jako okolicznoœæ decyduj¹ca o zakresie obowi¹zku alimentacyjnego miêdzy by³ymi ma³¿onkami, stopieñ winy. Bez znaczenia jest te¿ fakt, ¿e na powstanie rozk³adu po¿ycia ma³¿eñskiego wp³ynê³y tak¿e inne, poza zawinionymi, okolicznoœci (orz. SN z 7 I 1969 r., OSN 1969, póz. 179). Z punktu widzenia przys³anki winy ustawa odró¿nia trzy sytuacje: 1) Gdy alimentów ¿¹da od ma³¿onka niewinnego ma³¿onek wy³¹cznie winny. Z przepisów art. 60 § l i 2 wynika, ¿e tak ukierunkowane roszczenie w ogóle nie istnieje. Ma³¿onek winny nie mo¿e wiêc skutecznie ¿¹daæ alimentów od ma³¿onka niewinnego, choæby nawet ich sytuacja maj¹tkowa mog³a takie ¿¹danie uzasadniæ. 2) Gdy alimentów ¿¹da ma³¿onek niewinny od ma³¿onka niewinnego lub winny od winnego, a wiêc gdy s¹ oni z tego punktu widzenia w jednakowej niejako pozycji. Dotycz¹cy tych sytuacji art. 60 § l g³osi, ¿e ma³¿onek rozwiedziony, który nie zosta³ uznany za wy³¹cznie winnego rozk³adu po¿ycia i który znajduje siê w niedostatku, mo¿e ¿¹daæ od drugiego ma³¿onka rozwiedzionego dostarczenia œrodków utrzymania w zakresie odpowiadaj¹cym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz mo¿liwoœciom zarobkowym i maj¹tkowym ^' 39. Obowi¹zek alimentacyjny ze wzglêdu na jego Ÿród³o 371 zobowi¹zanego. Z przepisu tego (³¹cznie z przepisem art. 61, o czym ni¿ej) wynika, ¿e uprawniony ma³¿onek jest w sytuacji podobnej do tej, w jakiej znajduje siê krewny ¿¹daj¹cy alimentów od krewnego w linii prostej (z wy³¹czeniem roszczeñ nieusamodzielnionych dzieci wzglêdem rodziców), gdy¿ przes³ank¹ jego roszczenia jest stan niedostatku. Ma³¿onek ten nie ma tak¿e prawa do równej stopy ¿yciowej z ma³¿onkiem zobowi¹zanym. 3) Gdy alimentów domaga siê ma³¿onek niewinny od winnego. W tej materii art. 60 § 2 stanowi, ¿e je¿eli jeden z ma³¿onków zosta³ uznany za wy³¹cznie winnego rozk³adu po¿ycia, a rozwód poci¹ga za sob¹ istotne pogorszenie sytuacji materialnej ma³¿onka niewinnego, s¹d na ¿¹danie ma³¿onka niewinnego mo¿e orzec, ¿e ma³¿onek wy³¹cznie winny obowi¹zany jest przyczyniaæ siê do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb ma³¿onka niewinnego, chocia¿by ten nie znajdowa³ siê w niedostatku. Jak z powy¿szego sformu³owania wynika, okolicznoœci¹, od której zale¿y omawiany obowi¹zek alimentacyjny, jest to, ¿e rozwód poci¹ga za sob¹ istotne pogorszenie sytuacji materialnej ma³¿onka niewinnego