Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Ku zdziwieniu Hiszpana Ludendorff zaprzeczył i wyjaśnił, że plan powstał w ciągu toczonych walk pomiędzy 24 a 26 sierpnia. Dla dowództwa niemieckiego kwestią zasadniczą było, czy można będzie ściągnąć dwa korpusy przeznaczone do działań przeciwko l Armii rosyjskiej Rennenkampfa. Jego niedołęstwo pozwoliło Niemcom na ryzykowny manewr i umożliwiło im pełne zwycięstwo nad 2 Armią rosyjską8. Znaczenie bitwy, którą Ludendorff nazwał bitwą pod Tannenbergiem, dla obu stron było olbrzymie. Było dotkliwą klęską nie tyle może dla Rosji, ile dla caratu. Na pruskich polach bitew polegli bądź poszli do niewoli w wielkiej liczbie oficerowie zawodowi, przede wszystkim oficerowie gwardii, zdecydowani monarchiści, bezwzględnie wierni carowi. Osłabienie tego elementu w pierwszych bojach, zwłaszcza w Prusach, silnie godziło w podstawy caratu. Słuchacze szkół wyższych rosyjskich byli do ukończenia studiów zwolnieni od obowiązku służby wojskowej. W październiku 1914 r. ukaz carski upoważnił ministra wojny do powoływania studentów do szeregów. Motywowano to wielkimi stratami armii rosyjskiej w dotychczasowych walkach. Po sześciomiesięcznym przeszkoleniu studenci mieli być promowani na podporuczników. Ukaz wzbudził żywe niezadowolenie w kołach konserwatywnych. Jeden z przywódców prawicy w Radzie Państwa nie krył przed ambasadorem Francji oburzenia: „To absurd. Nasz korpus oficerski ulegnie zakażeniu. Wszyscy ci studenci to zarazek rewolucyjny, który zatruje armię"9. Zupełnie inne było znaczenie sierpniowych walk w Prusach Książęcych dla Niemiec. Przede wszystkim kampania pruska przyczyniła się w pewnej mierze do klęski niemieckiej we Francji. 26 sierpnia bowiem Moltke ściągnął z frontu zachodniego i wysłał na front wschodni dwa korpusy i dywizję kawalerii. Była to decyzja i zbędna, i szkodliwa; posiłki przybyły bowiem do Prus 31 sierpnia, tj. już po odniesionym zwycięstwie; na wschodzie były więc niepotrzebne, a na zachodzie osłabiły ofensywę niemiecką. Generał Fuller tak ocenia znaczenie bitwy pod Tannenbergiem: „Nie miała P. von Hindenburg, Aus meinem Leben, s. 79-91; E. Ludendorff, Meine Kriegserinnerungen, s. 37-45; Sowietskaja Istoriczeskaja Enciklopedlja, t. V, s. 550; t. XI, s. 1020; t. XII, s. 520-521. 8 E. Ludendorff, Meine Kriegserinnerungen, s. 36-37. 9 M. Paleologue, La Russie des Tsars pendant la grandę guerre, t. I, s. 177-178, zapiska z 23 X 1914 r. Paleologue nie podaje nazwiska owego członka Rady Państwa. 225 ona decydującego wpływu na wojnę, ale gdyby ją Niemcy przegrali, zmieniłoby to jej bieg zupełnie. W każdym razie głęboki był wpływ pośredni [bitwy] na front zachodni"10. Poważne znaczenie nie tylko dla dalszego sposobu prowadzenia przez Niemcy wojny, ale nawet i dla ogólnego rozwoju sytuacji w Niemczech, także i po wojnie, miały decyzje personalne Moltkego, mianowicie powołanie Hindenburga i Ludendorffa na czoło armii niemieckiej na wschodzie. Obu wodzów otoczyła od razu krzykliwa reklama przybierająca niekiedy groteskowe formy. W Berlinie wzniesiono olbrzymiej wielkości drewniany pomnik Hindenburga — sama głowa miała l metr 30 centymetrów wysokości. Wielbiciele zwycięskiego wodza mogli za odpowiednią opłatą wbijać w pomnik gwoździe złote, srebrne, żelazne. Zebrane pieniądze szły na cele filantropijne11. Zwłaszcza po przegranej nad Marną wyolbrzymiano wygraną w Prusach Książęcych. Owa reklama i zwycięstwa odniesione na froncie wschodnim w 1915i 1916 r. sprawią, że Hindenburg i Ludendorff staną w sierpniu 1916 r. na czele całej armii niemieckiej na wszystkich frontach, a Ludendorff rozwijać będzie ożywioną, a dla Niemiec zgubną działalność polityczną. Do współpracy tych dwóch ludzi Hindenburg wnosił niczym nigdy nie zmącony spokój i żelazne nerwy; tą postawą stary żołnierz imponować będzie, zwłaszcza w trudnych dniach, narodowi niemieckiemu. Ludendorff rzutki, bezwzględny, brutalny będzie właściwym sternikiem. Obaj w znamienny sposób określili wiążące ich stosunki. „Przez lata — napisze Hindenburg — łączyła nas [z Ludendorffem — J. P.] wspólna myśl i wspólny czyn". Nieco inaczej wyraził się Ludendorff: „Wódz — są słowa Ludendorffa — bierze na siebie odpowiedzialność