Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

prezydent Izraela Chaim Herzog. W kwietniu 1993 r. papież Jan Paweł II rozwiązał problem klasztoru oświęcimskiego prosząc siotry kar- melitanki o przeniesienie się do innego pomieszczenia, co otwo- rzyło drogę do poprawy stosunków polsko-żydowskich. Wyrazem tego była podniosła uroczystość w pięćdziesiątą rocznicę wybu- chu Powstania w Getcie Warszawskim w kwietniu 1993 r., z udzia- łem premiera Izraela Icchaka Rabina i wiceprezydenta USA Al- berta Gore. Nastąpił pewien postęp w kontaktach z Południową Koreą, a czymś zupełniem nowym stały się kontakty z przedsię- TRANSFORNIACJA 923 biorcami z Hongkongu, którzy szukając bezpiecznych lokat w ob- liczu planowanego na 1997 r. włączenia tego kraju do Chin, zaczęli powoli inwestować także w Polsce. Gospodarka polska wykazywała w 1992 r. oznaki głębokiego kryzysu, ale również pierwsze symptomy poprawy. Do zjawisk negatywnych zaliczyć należy przede wszystkim ogólnie niski po- ziom aktywności gospodarczej. Mimo pewnych oznak poprawy sytuacji pod koniec 1992 r. produkcja przemysłowa i produkt narodowy brutto Polski był nadal na poziomie znacznie niższym niż w 1989 r. Choć w sektorze prywatnym trwało ożywienie, przedsiębiorstwa państwowe przeżywały bardzo poważne trudnoś- ci, a ich przeciętna rentowność nawet spadła z około 6% w 1991 r. do 3% w 1992 r. Bardzo zła była nadal sytuacja budżetu. O ile w 1991 r. deficyt budżetowy wyniósł około 3,5% produktu narodowego, w 1992 r. osiągnął już 6,5% tego produktu. Ratując sytuację rząd i parla- ment, który z dużym opóźnieniem, bo dopiero w czerwcu, uchwa- lił ustawę budżetową, musiały nadal zwiększać opodatkowanie oraz redukować wydatki na oświatę, służbę zdrowia i inne cele społeczne. Wywoływało to ogromne rozgoryczenie w środowiskach zawodowych zależnych od budżetu i zaowocowało strajkami na wiosnę 1993 r. Utrzymująca się w sektorze państwowym recesja powodowała dalszy wzrost bezrobocia. Pod koniec roku prze- kroczyło ono 2,5 mln osób, czyli prawie 14% siły roboczej kraju. W niektórych regionach kraju (województwa słupskie, elbląskie, olsztyńskie i suwalskie) bezrobocie przekroczyło 20% stając się prawdziwą plagą spoleczną. Co więcej, pomimo oznak wzrostu produkcji przemysłowej przeciętne realne wynagrodzenie w całej gospodarce narodowej spadło o prawie 4%, przy czym w sferze budżetowej nawet o 6%. Mimo to w 1992 i na początku 1993 r. wystąpiły w gospodar- ce polskiej także zjawiska pozytywne. Przede wszystkim po raz pierwszy od trzech lat ogólny wskaźnik produkcji przemysłowej wykazał w 1992 r. wzrost o około 4%. Mirno fatalnego nieuro- dzaju i spadku produkcji rolniczej aż o 12%, a także trwającego nadal spadku produkcji budowlanej i usług transportowych, ogól- ny wskaźnik wzrostu produktu narodowego brutto był również dodatni i wyniósł0,5-2,0%. Stale rósł udział sektora prywatnego w działalności gospo- darczej. W 1992 r. udział ten przekroczył połowę produktu na- 924 ANDRZEJ ALBERT rodowego brutto. Niezależnie od głównie prywatnego i dawniej rolnictwa znakomita większość obrotów handlu wewnętrznego oraz produkcji budowlanej pochodziła już z sektora prywatnego, a w przemyśle zatrudnienie w przedsiębiorstwach prywatnych przekroczyło 41%. Polska była pod tym względem najbardziej zaawansowanym krajem byłego bloku komunistycznego. Mimo to w 1992 r. nie rozwiązany pozostawał problem powszechnej pry- watyzacji, zwłaszcza odnośnie do wielkich zakładów państwowych w przemyśle. W 1992 r. wyraźnie wzrosło natomiast zainteresowa- nie inwestorów zagranicznych lokatami w Polsce. Do najwięk- szych umów tego rodzaju należał wykup 90% udziałów w FSM w Tychach przez włoskiego "Fiata" oraz 80% udziałów a fabryce kwidzyńskiej przez International Paper Co. Uchwalona 30 IV 1993 r. ustawa o narodowych funduszach inwestycyjnych stano- wiła podstawę powszechnej prywatyzacji. W porównaniu z 1991 r. nastąpiła pewna poprawa wyników handlu zagranicznego. Eksport wzrósł szybciej niż import, toteż ogólne saldo obrotów handlowych zamknęło się sporą nadwyżką. Zadłużenie zewnętrzne Polski zmniejszyło się na razie nieznacz- nie, jednak dzięki umowie z Klubem Paryskim, zrzeszającym rzą- dowych wierzycieli Polski, można się spodziewać jego znacznego ograniczenia w niedalekiej przyszłości. Do końca marca 1994 r. redukcja polskiego długu w instytucjach rządowych miała wynieść 30%, a po realizacji trzyletniego programu Międzynarodowego Funduszu Walutowego - dalsze 20%. Mimo utrzymującego się nadal wysokiego deficytu budżeto- wego udało się nieznacznie zmniejszyć stopę inflacji. Wpłynęło to pozytywnie na skłonność do oszczędzania w społeczeństwie. Pod koniec 1992 r. zasoby pieniężne ludności wzrosły w porównaniu z końcem 1991 r. o 57%, przy czym wzrost ten był wyższy w przy- padku gospodarstw domowych (60%) niż podmiotów gospodar- czych (49%). Warto zaznaczyć, że przyrosty te były wyższe niż sto- pa inflacji (około 44%) # Istotną rolę odegrała tu konsekwentna polityka ministra finansów Jerzego Osiatyńskiego i prezesa Na- rodowego Banku Polskiego Hanny Gronkiewicz-Waltz. Innym po- zytywnym zjawiskiem było utrzymywanie się rynku nabywcy na większość towarów. Sklepy były nadal pełne towarów, co oczy- wiście satysfakcjonować mogło głównie osoby o wyższych docho- dach, natomiast potęgowało frustracje w grupach upośledzonych ekonomicznie. TRANSFORMACJA 925 Wspomniane oznaki wychodzenia z depresji gospodarczej były w sumie zbyt mało widoczne dla szerszych mas społeczeńs- twa, by spowodować wzrost wskaźnika optymizmu. W świadomoś- ci większości społeczeństwa nie równoważyły one negatywnych cech rzeczywistości gospodarczej, choć można się zastanawiać, czy słusznie. Polacy wykazywali bowiem w tym względzie zupehią nie- konsekwencję. Wedh,g badań opinu publicznej większość ankie- towanych uważała, że ich własna sytuacja uległa poprawie, ale jednocześnie większość twierdziła, że położenie innych się pogor- szyło. 19 IX 1993 r. odbyły się wybory parlamentarne, które przy- niosły zwycięstwo sił postkomunistycznych. SLD uzyskało 20,4% głosów, a PSL -15,4%. Z pozostałych partu do sejmu dostały się tylko: Unia Demokratyczna (10,6% głosów), Unia Pracy (7,3%), KPN (5,8%) i BBWR (5,4%). Klęskę poniosły ugrupowania postsolidarnościowe i prawicowe, na których zemściły się podziały i spory