Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Warto podkreślić, że Sarpi kontaktował się z Christianem z Anhaltu, głównym doradcą elektora Fryderyka na jego dworze w Heidelbergu. Trzecia siła 419 Wydaje się, że myślano o stworzeniu tolerancyjnego korytarza przez całą Europę - z Anglii przez Holandię, Niemcy i Austrię do Wenecji. Korytarz taki rozbiłby siły kontrreformacyjnych ekstremistów na dwie części i ostatecznie można by z pomocą Francji zawrzeć jakąś euro- pejską ugodę religijną. Małżeństwo Elżbiety z Fryderykiem stanowiło cząstkę tego planu. Po nim nastąpić miało osadzenie Fryderyka na tronie czeskim i wreszcie obranie go cesarzem nowo zjednoczonych, tolerancyjnych Niemiec. Te nadzieje znalazły swoje odbicie w wielu manifestach hermetyków i różokrzyżowców. Ich motywem przewodnim było przeświadczenie, że Reformacja protestancka straciła siłę, a katolicka kontrreformacja zmierza w niewłaściwym kierunku. Niezbędna jest nowa reformacja, reforma całego świata, i ta trzecia reformacja odnajdzie moc w chrześcijańskim ewangelizmie, kładącym nacisic na miłość braterską, w tradycjach kabalistycznych i hermetycznych, w zwróceniu się ku dziełom Bożym, przejawiającym się w naturze, i ku naukowemu duchowi badań. W Anglii bohaterką dla zwolenników "trzeciej sił#' była oczywiście ich władczyni, Elżbieta, widziana zarówno jako talizman ekumenizmu, jak i patronka nauk. Wotton napisał do niej wiersz, Na swą Panią, Królową Czech, a John Donne zwracał się do niej tonem proroczym: Bądźże nam gwiazdą, która zapowiada Dzieła cudowne, i bądź tymi dzieły. Donne, dziekan katedry Św. Pawła, był pod wieloma względami wybitną postacią angielskiej "trzeciej sił#' w tym krótkim, zwodniczym okresie. Przeszedł z katolicyzmu na anglikanizm, nie nabierając przy tym wrogości do swojej dawnej wiary. Pisząc do swojego przyjaciela-katolika, Tob#ego Matthew, przyznał, że ludzie mogą podążać do nieba różnymi ścieżkami: "Ludzie jadą do Chin zarówno przez Malaje, jak i przez Kraj Przylądkowy". W jego bibliotece było wiele katolickich dzieł teolo- gicznych, w większości drukowanych w Hiszpanu. Donne bez owijania w bawełnę przyznawał się do swoich ekumenicznych skłonności: "Nigdy nie krępowałem ani nie więziłem słowa ##religia", nie (...) zamykając go w Rzymie, Wittenberdze ani Genewie; wszystkie one są prawdziwymi promieniami słońca. (...) Nie są one sobie tak przeciwne jak biegun północny i południowy'. W roku 1619, kiedy nadzieje ciągle były silne Jakub I posłał lorda Doncastera z misją pokojową do Palatynatu i Czech a Donne był najważniejszą osobą w jego świecie. W Heidelbergu wygłosił kazanie w obecności elektora i księżnej Elżbiety, która wkrótce miała stać się "Zimową królową" Czech. Tekst się nie zachował, ale chyba się nie Historia chrześcijaństwa pomylimy, jeśli wyobrazimy go sobie jako wymowny manifest "trzeciej si ' # Ekumeniczne marzenie załamało się wraz z katolickim zwycięstwem : pod Białą Górą. Fryderyka wypędzod y h # g Pak tyna, a jego wspaniałą bibliotekę przewiezio zekało d##e wygnanie w Holandii, gdzie zebrały się wokół niej wykształcone niedobitki "trzeciej sił#. Pośród jej późnych wielbicieli - cóż za ironia losu! - był Kartezjusz. Ten katolik, wyedukowany przez jezuitów zaciągnął się - jak się zdaje - do armii księcia #awaru w roku 1619 nie bardzo wiedząc, o co właściwie toczy się wojna, i walczył po zwycięskiej stronie pod Białą Górą, nie zdając sobie sprawy, że pomaga zmiażdżyć wspaniały ruch intelektualny. Ponad dwadzieścia lat później zadedykował swoje Zasady filozofii Elżbiecie; ostatecznie kartezjańska mechanika odegrała znaczącą rolę w unicestwieniu instytucjonalizmu religijnego. Tymczasem jednak renesansowa "trzecia siła, która miał się późni wynurzyć na powierzchnię pod postacią tego, co #aześladowania, niem', zepchnięta została pod ziemię - przez w j , polowania na czarownice#e ę k ę p gotŃ ę i y t # #wa # fy p Kontrre- formacja przetoczyła się z rwała do iero interwencja Gustawa Adolfa. Lata dwudzieste i trzydzieste XVII wieku należą do najmroczniejszych dziesięcioleci historii Europy. akuba I ostro atakowano za to, że nie wspomógł swojego zięcia siłami brytyjskimi. Ambasador Wenecji w Londynie donosił: "Dobro powszechne zależy od sukcesu Palatyńczyka". Kiedy Jakub odmówił udziału w wojnie, przyjaciel Sarpiego, Micanzio, napisał z goryczą: " Przyglądać się z boku, nie będąc pewnym swojej słuszności i pozwolić mu [Habsburgowi], już potężnemu, jeszcze wzrosnąć w siłę, by mógł zagrozić wszystkim wolnym krajom. (..