Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
.. -7 97 lub małżeńskich. Tacy ludzie wegetują na ziemi wyjałowionej z wszelkich uczuć. Nieświadome poszukiwanie współczucia prowadzi czasem niektóre osoby do chorób psychicznych lub psychosomatycznych. Inni doznają niepotrzebnych rozczarowań i frustracji, ponieważ nie otacza ich czułość. Jeszcze inni wywołują niesnaski, konflikty i niepokój po to, by sprowokować jakąś uczuciową reakcję. Nierzadko żona rozpoczyna wojnę „tak z niczego" (jak mówi mąż), aby się przekonać, czy on jeszcze ją docenia i uzyskać od niego potwierdzenie jego zaangażowania. Tego typu zachowania często wynikają z nieporadności w okazy- waniu współczucia. Współczucie, jak każda cecha ludzka, musi być rozwijane; wymaga to wysiłku, pracy i motywacji. Jest ono jak surowiec, który istnieje w każdej jednostce ludzkiej: musi być wydobyty na powierzchnię. Niektórzy z nas są tego bardziej świadomi, inni mniej. Większość stanów naszej świadomości ukształtowała rodzinna atmosfera, w której wzrastaliśmy. Czy nasza rodzina była „czułą rodziną"? Czy członkowie naszych rodzin wyrażali swoje uczucia, współczucie, czy też byli powściągliwi, zbyt oszczędni w uzewnętrznianiu swoich emocji? Ważne jest, aby uświadomić sobie nie tylko mocne i pozy- tywne strony rodzinnej przeszłości, ale też odważnie przyznać się do uczuciowego ubóstwa i ograniczeń, które być może w niej istniały. Tylko wtedy będziemy w stanie uświadomić sobie potrzebę rozwoju naszej zdolności do okazywania jak również przyjmowania współczucia. Możliwości rozwijania tego ludzkie- go potencjału istnieją w każdym z nas. Pytanie brzmi: czy zechcemy powierzyć samym sobie takie zadanie? Czy mamy dobrą wolę zdobyć się na konieczny wysiłek? Czy chcemy być bardziej ludzcy? Dom rodzinny jest tą areną, na której odbywa się pierwsza lekcja czułości. Wzajemne okazywanie sobie uczuć przez rodziców, jak i dzieci jest sercem życia rodzinnego. Smutnym komentarzem do dzisiejszego życia rodzinnego jest to, że rodzice usychają z tęsknoty za czułością, której nie okazują im własne 98 dzieci. Ale tym samym rodzicom nie udało się nauczyć dzieci owej czułości. Jest absolutnie konieczne, by rodzice okazywali dzieciom, jak odbierają ich złe zachowanie lub nonszalancki język. Kiedy matka mówi do dziecka: „To mnie rani" lub: „Gniewam się za twój okropny język", nie pragnie wyzwolić w nim poczucia winy, ale próbuje je uwrażliwić. Czułe uczucia w rodzinie są jak ulica dwukierunkowa: rodziców do dzieci i dzieci do rodziców. Czułość to odpowiedzialność za wszystkich członków rodziny, od najmłodszych do najstarszych. Wrażliwość, tak jak inne umiejętności, wymaga uczenia się. Być człowiekiem miłosiernym to również mieć poczucie grzechu. Grzech najczęściej pociąga za sobą zranienie drugiego człowieka, a nieokazanie mu uczuć może być bardzo bolesne. Wszyscy słyszymy narzekania typu: „Nigdy nie zauważył tego, jak bardzo byłem zraniony" albo: „Nigdy nie okazała mi żadnego wsparcia w pracy, którą wykonywałem". Świadomość naszego krzywdzącego, sprawiającego innym ból zachowania jest początkiem stawania się wrażliwym człowiekiem. Im bardziej jesteśmy wrażliwi na ból drugiego człowieka i im więcej w nas czułości wobec niego, poprzez szukanie przebaczenia lub naprawienie krzywdy, tym większe są nasze kwalifikacje do bycia osobami wrażliwymi. Osoby nieczułe niszczą innych nie zdając sobie sprawy z tego, co robią. Są nieodpowiedzialne, obojętne, egocentryczne, żyją wyłącznie w swoim własnym świecie, odizolowane od rzeczywistości. Gdy ludzie tracą świadomość grzechu i wrażli- wość na innych, nasz świat staje się coraz groźniejszym, niepewnym, odizolowanym i wyalienowanym miejscem do życia. Miłosierdzie i wrażliwość są integralną częścią każdego efektywnego poradnictwa i psychoterapii. Zranieni i udręczeni ludzie szukają uzdrowienia, które nie przychodzi z wyczerpują- cych, intelektualnych odpowiedzi, ale z czyjegoś pełnego współczucia wysłuchania, które łagodzi ich ból. Kiedy ludzie zdrowieją emocjonalnie, zazwyczaj podejmują odpowiednie dla swego życia decyzje i rozwiązują problemy. 99 Jednym z najbardziej skutecznych sposobów ułatwiających kontakt z uczuciami innych jest uważne i aktywne słuchanie. Tylko poprzez pełne wpółczucia słuchanie możemy wejść w ducha człowieka i dotknąć go, wejrzeć w jego serce i umysł. Wtedy, poprzez okazanie zrozumienia, wyrażamy nasze współ- czucie. Dzięki naszym słowom ludzie odczuwają naszą obecność, nasz troskliwy dotyk, nasze ciepło, naszą bliskość