Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
390 W tych okolicznościach nikt się w kraju nie upominał o przemówienia własnych czynników miarodajnych. Wystarczyły dosadne deklaracje ministrów francuskich i angielskich, tym bardziej, że wyrazom tym towarzyszyły zdania o obronie demokracji, parlamentaryzmu i innych urządzeń, które są w pogardzie u nas i ulegają wycofywaniu. W przerwie rozpoczęły się rozmowy angielsko-sowieckie. Pozornie rokowania te nie mają nic wspólnego z Polską. Trwają one czas długi. Generał Władysław Sikorski twierdzi, że porozumienie „musiałoby z czasem doprowadzić do pożądanej ewolucji wewnętrznej w imperium sowieckim w duchu demokratycznym". Przeszkody te są iluzoryczne. Carska Rosja zawierała sojusz z republikańską Francją. Orkiestry urzędowe grały w stolicy nad Newą na cześć gościa francuskiego Marsyliankę, a jednocześnie w Petersburgu bito demonstrantów rosyjskich za nucenie tej pieśni na ulicach. Istnieją przeszkody natury głębszej, związane z niechęcią wiązania się w przymierza, które mogłyby narazić Sowiety natychmiast na konflikt z Niemcami, na walkę na morzu Bałtyckim. Stąd też stałe wysuwanie zagadnienia niebezpieczeństwa państw Bałtyckich. Rokowania trwają czas dłuższy, przyczyniły się prawdopodobnie do przyśpieszenia rozmów polsko-angielskich na temat przeistoczenia układu prowizorycznego w umowę stałą. United Press donosi z Londynu, że należy spodziewać się podpisania sojuszu pol-sko-angielskiego jeszcze przed zawarciem paktu angielsko-rosyjsko-francuskiego. Po załatwieniu tej ostatniej formalności ma nastąpić również finalizacja umowy gospodarczej. Ambasador Raczyński oraz płk. Koc wrócili już do Londynu. Rozpoczyna się więc nowa faza rokowań. Opinia publiczna nie wdaje się oczywiście w szczegóły. Zasady sojuszu zawarte już zostały w umowie prowizorycznej. Intryguje w dalszym ciągu termometr uczuć wyrażający się w sumie pożyczkowej. Interesują szczegóły form kredytowych, a więc ile wypadnie w towarach, a ile w gotówce. Rzecz zrozumiała, że sojusz polsko-angielski uświęca zasady bilateralizmu, ale spoglądając na mapę ustalić można, że suma paktów bilateralnych składa się na jeden wielki sojusz. Sprawy odległe przybliżają się coraz mocniej. Walki chińsko-japońskie nie należą już do przysłowiowego wstępu z „Wesela". Każdy chce „by Chińczyk! trzymały się mocno". Niemniej więc budzi zainteresowanie wizyta premiera bułgarskiego w Berlinie, którego Rzesza Niemiecka kusi do rozpoczęcia akcji rewizjonistycznej, wymierzonej przeciw Rumunii. Sprawy Ententy bałkańskiej dotyczą więc również Polski. Walki wewnętrzne, rozgrywające się w Jugosławii nie należą do rzeczy obojętnych. Konieczność porozumienia chorwacko-serbskiego wydaje się nieodzowną dla rzeczni- 391 ków określonego frontu, choć kłótnie wewnętrzne ucieszyłyby tak bardzo Węgrów. W tym wypadku, jak i w wielu okolicznościach, rozchodzą się drogi dwóch bratanków mimo, iż jeszcze rok temu wyglądało to nieco inaczej. Mimo ogłoszonej przerwy i odprężenia na froncie wewnętrznym panuje w dalszym ciągu cisza. Nie wynika ona ze stwierdzonego sezonu ogórkowego, ani z racji wyjazdu pewnych ministrów na urlop. Wszelkie dyskusje urywają się tylko dlatego, że w świadomości piszących utrwala się coraz mocniej wrażenie, że dyskusja zarządzona podczas przerwy niczego nie wyjaśni, nikogo nie zbliży i nie wywoła tych posunięć, których spodziewano się nazajutrz po zagarnięciu Czech i Moraw przez Niemcy. Mówiono wówczas o rozszerzeniu podstaw rządzenia. Wierzono nawet w demobilizację Ozonu. Dziś nikt nie roi snów w noc letnią, tym bardziej, że nikt nie wierzy w dłuższe przerwy, w większe pauzy, w trwalszą pieredysz-kę Wspomnienia i rozpamiętywania historyczne ogarnęły prasę. Przygotowuje się okolicznościowe artykuły do jubileuszu wybuchu wojny. Związek legionistów zapowiada wydanie pamiątkowej książki z okresu pierwszego wymarszu, gdy dzisiejsi ministrowie (oczywiście nie wszyscy) stanęli w szeregu by walczyć wówczas o niepodległość, wolność a nawet i demokrację. Wspomnieniu lat dawnych poświęca się w prasie krótkie chwile przerwy. 10 lipca 1939. li SPIS TREŚCI SŁOWO WSTĘPNE Pawła Hostowca ................ 7 PRZEDMOWA ............................... 17 1929 Konwent seniorów ....................••••••••• 23 Kapeki ....................................... 2^ „Zwischenrufy" i obstrukcje ....................... 28 Osobiści nieprzyjaciele Pana Boga ................. 31 Aleksander, Artur, straż marszałkowska .............. 32 Sejm śpiewa .........................-••••••••• 34 Czerwony szlachcic i poseł Krempa ................... 36 Kauzik w Sejmie .......................•••••••• 37 Tajny radca mężów stanu ...................••••••• 39 Klub BB ....................................... 41 Bohater złotego środka ............................ 43 Ugrzeczniony socjalista z PPS ...................... 46 Marszałek marszałka ......................••••••• 48 Gladiator parlamentu — Herman Lieberman .......... 52 Profesor Stroński ..............••••••••••••••••• 54 Ostatni mobikanin ......................••••••••• 51 Poseł Słoma — rolnik i literat .................... 62 Dola i niedola Wojciecha Stpiczynskiego ........... 64 Martwy bufet ....................-••••••••••••••• 67 Marian Dąbrowski — Northcliffe polski ............ 69 Obywatel Thugutt ................................ 71 Klub ukraiński ...............-••••••••••••••••• 74 Poseł Sanojca .................••.••••-•••••••••• 76 Poseł Mackiewicz — herold królewski .............. 78 392 393 „ •-: ;.Ato'łŁ'_-^-'..> ., 152 155 157 160 163 166 169 171 174 176 178 ................. 185 •owej konstytucji .. 187 ................ 190 ................. 192 ................. 195 ................ 198 ...................201 ................. 204 ................. 207 ................. 209 ................ 212 sanacyjnych ...... 215 ich .............. 218 ................ 221 227 231 234 237 239 241 243 245 249 251 395 1930 KONGRES CENTROLEWU Tradycja austriacka ............................. 81 Pojednanie wrogów ................................ 85 Na kleparzu ..................................... 87 Dwie dusze Kuby Bójki ............................ 89 1931 Lecą liście z drzew (Z powodu śmierci posła Marka) . 95 Mąż stanu na urlopie ........................... 97 Smętne odejście — (Z powodu dymisji min. Matuszewskie- go) .............. ........................ 99 Zwiastun pokoju — poseł Jan Dąbski ............... 102 1932 Senat spoczywa w spokoju ....................... 107 Oj dana dana stronnictwa ludowego ............... 110 ZAMORDOWALI GO Blok mniejszości narodowych ...................... 113 Gwardia republikańska na ulicach Warszawy ........ 117 Mordowanie po śmierci .........................