Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Każdy z tych trzech sposobów życia ma swój własny cel, różny od innych, podobnie jak medycyna ma cel różny od sztuki wojennej: celem pierwszej jest zdrowie, drugiej - zwycięstwo. 5. O DWÓCH RODZAJACH DOBRA 1. Są dwa rodzaje dobra: jedno takie, którego pragniemy dla niego samego, drugie zaś - którego pragniemy ze względu na coś innego. Pierwsze jest szczęściem, czyli celem, do jakiego dążymy. Drugie natomiast to zaszczyty i cnoty, tego bowiem pragnie człowiek, aby osiągnąć szczęście. 2. Dla człowieka naturalne jest, aby był obywatelem i przebywał wśród ludzi, również takich, którzy parają się rozmaitymi rzemiosłami; za to przeciw naturze jest mieszkać na bezludnej pustyni, człowiek znajduje bowiem naturalną przyjemność w towarzystwie. Osiągamy szczęście, gdy nie odczuwamy już poza nim żadnych innych potrzeb: życie człowieka nabiera wtedy ceny i staje się pełne chwały. Zatem szczęście jest największym dobrem ze wszystkich, najwyższym i najlepszym z istniejących dóbr. 6. O WŁADZACH DUSZY 1. Dusza człowieka ma trzy władze: jedna jest wegetatywna, wspólna z drzewami i roślinami, ponieważ mają one duszę wegetatywną tak samo jak człowiek; druga, zwana zmysłową, wspólna jest ze zwierzętami; trzecia to dusza rozumna, która wyróżnia człowieka spośród wszystkich bytów, gdyż tylko człowiek ją posiada. 2. Władza rozumna niekiedy przejawia się w czynach, niekiedy zaś w samej możliwości; szczęściem jest, gdy władza ta wyraża się w działaniu, a nie tylko w możliwości, człowiek bowiem, który nie działa, nie jest dobry. Każdy czyn człowieka jest dobry albo zły; ten, kto działa dobrze, godzien jest osiągnąć dosko- 52Latini pomylił tu Homera z Hezjodem, którego cytuje Arystoteles. 174 nałość w tym, co czyni, na przykład grający dobrze na cytrze godzien jest osiągnąć mistrzostwo w swej sztuce, a ten, kto robi to źle, nie osiągnie tego. 3. Jeżeli życie człowieka ma toczyć się zgodnie z rozumem, będzie ono wartościowe, o ile człowiek pokieruje nim podług swej własnej cnotliwości; im więcej bowiem jest cnót w człowieku, tym bardziej życie jego staje się pożyteczne, zacne i godne, a jedna tylko cnota nie mogłaby uczynić człowieka szczęśliwym i w pełni doskonałym. Jedna bowiem jaskółka, podobnie jak jeden pogodny dzień, nie czynią jeszcze wiosny. I dlatego ani z niewielkiego okresu ludzkiego życia, ani z krótkiego czasu, gdy człowiek dobrze czyni, nie można jeszcze wnioskować, że jest on szczęśliwy. 7. O TRZECH RODZAJACH DOBRA 1. Dobro dzieli się na trzy rodzaje: dobro duszy, dobro ciała i dobro zewnętrzne. Dobro duszy jest najszlachetniejsze ze wszystkich, jest ono bowiem Boskie i rozpoznajemy je wyłącznie przez cnotliwe czyny. 2. Niewątpliwie szczęście polega na poszukiwaniu cnót i ich praktykowaniu. Ale kiedy szczęście wynika tylko ze skłonności i możliwości człowieka, a nie z jego czynów, to znaczy, gdy mógłby on czynić dobrze i nie robi tego, wówczas jest on cnotliwy tak jak człowiek śpiący, ponieważ cnót jego i czynów nie widać. Człowiek szczęśliwy powinien czynić dobro działając; podobnie jak mądry zapaśnik, który walczy, pokonuje przeciwnika i zdobywa wieniec zwycięstwa, tak dobry i szczęśliwy człowiek zyskuje nagrodę i pochwałę za cnotę okazaną czynem, ponieważ nagrodą dającą szczęście jest rozkosz praktykowania cnoty. Każdy znajduje upodobanie w tym, co lubi, na przykład sprawiedliwy raduje się sprawiedliwością, mędrzec - mądrością, cnotliwy zaś - cnotą. Każdy czyn będący owocem cnoty jest sam w sobie piękny i przyjemny. 3. Szczęście to najlepsza, najradośniejsza i najprzyjemniejsza rzecz na świecie. Ziemskie szczęście jednak wymaga dóbr zewnętrznych, bo trudno jest pięknie czynić, gdy brakuje tego, co jest potrzebne do dobrego życia, czyli dostatku, przyjaciół, krewnych i pomyślności fortuny. I dlatego mądrości powinno towarzyszyć coś, co pozwoli poznać jej wartość i zalety. 4. Jedynie Bóg, pełen chwały i mocy, może dać to wszystko człowiekowi. Jego darem jest szczęśliwość, najlepsza rzecz, jaka może być na świecie, gdyż jest ona zaszczytem, spełnieniem i obrazem cnót. Nie można powiedzieć o koniu, o jakimkolwiek innym zwierzęciu bądź o dziecku, że są szczęśliwe, ponieważ w ich czynach cnota nie ma udziału. 5. Szczęście jest stałe i niezmiennie trwałe w swej stałości; i chociaż raz dzieje się dobro, a raz zło, dobro trwa, gdyż zmienność dobra i zła wynika jedynie z postępków człowieka. 175 6. Podporą szczęścia są uczynki, jakie człowiek spełnia zgodnie z nakazami cnoty, natomiast przeciwieństwo szczęścia wspiera się na postępowaniu dyktowanym przez wady. Stała i niezmienna cnota mieszka w ludzkiej duszy. Człowieka cnotliwego nie martwi ani nie złości żadna doczesna przygoda, bo gdyby brał sobie wszystko do serca, nie byłby szczęśliwy; ból i strach niszczą działanie cnoty i radość płynącą ze szczęścia. Niektóre z tych przygód ciężko nas dotykają, lecz jeśli sieje zniesie, wówczas objawia się wielkość naszej odwagi. Są też przygody łatwiejsze do zniesienia, ale wtedy człowiek nie ma okazji wypróbować swej siły. 7