Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.
Jego spojrzenie wywołuje respekt i szacunek otoczenia, ale bynajmniej nie strach czy przerażenie. Jest tym trwałym gruntem, na którym można oprzeć zjednoczenie narodu polskiego i „Budować narodowość w kolisku pracy najcięższej, by z niej najtrwalszą część wydobyć [...]" (PŁ 1) Trzy inne fragmenty małych form prozatorskich Kadena przynoszą porównania o zaskakująco silnej plastyczności, nawet — powiedzmy to wyraźniej — malarskości. Oto one: 76 i bra- „Brygadyer — jakby o wiele starszy brat najmłodszeif fyCZ, tu dawał serdeczne rady — mówi swe rozkazy. Armaty %e sj. ustawicznie, palba karabinowa nieustannym klekotem f^^bim po śniegu, to tu, to tam rozlega się przeraźliwy pytel k^l .^an^ maszynowego. W tej chwili Piłsudski, w szarym futerku, z ** gwyn, myśliciela i drapieżnika, zadumany, romantyczny w spokoja i pogodzie — niezapomniane sprawia wrażenie" (PŁ 8—9)-^cza „Jeśli więc kto chce rozumieć Piłsudskiego z czasów .^aszi) niejszych, niech stara się widzieć orła w piwnicy, na P°f^nym orła wśród żelaznych szkieletów fabryki... Orła z pokrwa^ skrzydłami" (PŁ 1). et zll. „W komisariacie jędrzejowskim, nie dokończywszy n& .\e 2ii. py — zasnął. Nie śmieliśmy go budzić. Mógł to zrobić jedy1^ liński. można Czekał aż do terminu, którego przekroczyć już nie q^ było. Wtedy pochylił się i lekko wziął Piłsudskiego za ręK^j Q\^ bym się nie bał przesady, powiedziałbym — jak gdyby an1 jWomj dził lwa. Tyle siły i łagodności, i wiary było między tymi ludźmi".m ^adieri Ukazana tutaj, w tych trzech urywkach, postać Bry"sje r.( charakteryzuje się wielością cech osobowościowych. Jaw* j s?t jako istota rozważna, mądra i przyjazna otoczeniu (,,da¦ ^aj* deczne rady"), drugi jako odważny i zdecydowany wódz ,i\ pjj, jasną koncepcję działań militarnych („mówi swe rożka?-/ myfy sudski jest tu naturą refleksyjno-romantyczną („z twarZ^ ocjzi('! cielą", „zadumany", „romantyczny w spokoju swym i P^fgiznaim i niemal stoicką. Jego spokój zdaje się równoważyć nieoK1' aRt dynamikę bitwy („armaty ryczą", „palba karabinowa") i y\,mt$j tować przyszłe zwycięstwo fundowane na rozumie, mądro^ zs2 j wie, odwadze. Jest „myślicielem", bo jest rzecznikiem ^zczy2J wartości, takich jak zjednoczenie narodu i niepodległość °^artoic Ale jest też — równocześnie — „drapieżnikiem", bo tych jc ą! nie dostaje w podarku od losu czy historii, lecz wyryW3 cydowaniem i siłą oręża. Y? |tt(A Szczególne znaczenie mają tu dwa alegoryczne obr3^^az y zdecydowanie nobilitują i uwznioślają postać Brygadiera- ^0\nąf tu porównany do orła — króla przestworzy, symbolu irodo\t< od zarania dziejów związanego z polską ikonografia i1' . i Drugi raz jawi 9ię jako lew — silny i dumny król pustyni. Orzeł w lochach piwnicznych z poranionymi skrzydłami symbolizuje dramatyczny los Polski skutej kajdanami niewoli, której sprawcami byli trzej zaborcy. Lew budzony przez anioła jest zastępczym obrazem zmartwychwstawania ojczyzny i budzenia się sił witalnych narodu. Te dwa alegoryczne obrazy, nieco schematyczne, ale mające wielką siłę komunikacyjną, były przez Kadena-Bandrow-skiego szczególnie eksponowane z uwagi na ich agitacyjno-dydak-tyczny charakter. Miały służyć „sprawie" reprezentowanej przez Brygadiera. Przez Kadena-Bandrowskiego Piłsudski zazwyczaj sytuowany jest w takich okolicznościach, że nie sposób dokonywać racjonalnej analizy jego osobowości, nie sposób rozważać słuszności podejmowanych przez niego decyzji operacyjnych, prawidłowości posunięć wojskowych czy zawieranych sojuszów politycznych. Te zagadnienia — w rzeczywistości ważne, a nawet centralne — w planie literackim pisarza nie mają właściwie miejsca