X


Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej dramatyczne scenariusze.

Zna�a ju� nazwy wszystkich dwustu siedmiu zawartych tu ksi�g, wi�kszo�� z nich ju� przegl�da�a. Tym razem jej uwag� przyci�gn�� tytu�, kt�rego nigdy wcze�niej nie widzia�a. Mog�aby przysi�c, �e zosta� niedawno dodany. Brzmia� prosto : "PRZECZYTAJ TERAZ". Karta wprowadzaj�ca poinformowa�a j�, �e tekst mia� trzysta stron, oko�o stu tysi�cy s��w i by� spisany w j�zyku helle�skim, a nie angielskim, jak pozosta�e ksi�gi w kostce. Kursor miga� obok notki u do�u karty: "Zawarto�� i pozywa katalogowa ukryta do 25/4/49". To by�o dwa dni temu. Rita wy�wietli�a pierwsz� stron� tekstu. "Droga Wnuczko! Nosisz imi� mojej matki. Czy jest to tylko podszept mojej kapry�nej wyobra�ni, �e kiedy� j� spotkasz? Gdy by�a� m�odsza, s�dzi�a� zapewne, �e jestem szalon� star� kobiet�, cho�, jak mi si� wydaje, kocha�a� mnie. Dzi� masz ten przyrz�d i mog� rozmawia� z Tob�, cho� nigdy naprawd� nie odesz�am do domu. Niekt�rzy m�wi�, nawet tutaj, �e �mier� to odej�cie do domu. Wyobra� sobie �wiat, o kt�rym Ci m�wi�am i o kt�rym czyta�a� w ksi�gach, je�li jeste� moj� wnuczk�, a na pewno jeste�. Przeczyta�a� ksi�gi i wiesz, �e niczego nie zmy�li�am. Wszystko jest prawd�. By�o miejsce zwane Ziemi�. Nie wzi�am si� z powietrza. Ta tabliczka i kilka blok�w, kt�re przywioz�am tu ze sob� przed laty, by�y moim jedynym oparciem, gdy sama traci�am wiar�. Dzi� ty jeste� odpowiedzialna za moje poszukiwania. Lecz wszystko jest powi�zane, nawet tak odleg�e rzeczy, jak moja Ziemia i Twoja Gaia. Moje marzenia mog� by� wa�ne dla ciebie i ca�ej Gai. Je�li jest 137 gdzie� brama. "A kiedy� b�dzie na pewno." Przybyli i odeszli na obojczyku jak demony. Kto mo�e �mia� si� ze starej kobiety? Pewnego dnia zostawi� Ci co� do czytania, pojawi si� to okre�lonego dnia na ekranie." Nie uda�o si� nak�oni� maszyny, by wy�wietli�a dalszy ci�g tekstu. Najwidoczniej polecono jej, by wy�wietla�a kawa�ek po kawa�ku, w oznaczonym czasie. Rita wy��czy�a tabliczk� i zacz�a trze� oczy d�o�mi. Nie ucieknie przed Patriki�. Jej �ycie nie nale�y wy��cznie do niej. Lecz je�li by�a kiedy� jaka� brama... I jest! Kto mo�e zaprzeczy�, �e s� maszyny, kt�re m�wi� bezpo�rednio do jej umys�u, lub �e istniej� setki ksi��ek, kt�rych jej babka nie mog�a wymy�li�, a tym bardziej napisa�. Gdyby brama by�a realna, ci�ar, jaki spoczywa� na jej barkach, nie wynika�by tylko z odpowiedzialno�ci wobec babki. Wszyscy ludzie na Gai mieliby w nim sw�j udzia�. Rita zaczyna�a sobie wyobra�a�, jak wielkie skutki dla Gai przynios�oby odkrycie bramy. Nie wszystkie by�yby korzystne. Nast�pi�yby zmiany, by� mo�e ogromne... 15 Thistledown City Wywiadowca po��czy� si� z terminalem bibliotecznym Olmy'ego i przy pomocy bia�oczarnego piktu u�miechni�tego teriera zawiadamia�, �e zako�czy� poszukiwania. Olmy w��czy� dmuchaw�, aby pochwyci� n�dzne pozosta�o�ci z chmury pseudo-talsitu, d�wign�� si� z tapczanu i stan�� przed terminalem w kszta�cie �zy, przygl�daj�c si� skompresowanym wynikom poszukiwa�. "Nie ma �adnych danych w Axis Euclid, Thoreau, Nader i Central City, �adnych kopii dokument�w bibliotecznych. Wszystkie dokumenty sklasyfikowane w bibliotece Thistledown; ograniczenia dost�pu wygas�y, lecz nie ma �lad�w korzystania z tekst�w od czasu Od��czenia. Ostatni raz przegl�dane zdalnie z Axis City, nie ma identyfikatora, prawdopodobnie istota bezcielesna z pami�ci miejskiej. Trzydzie�ci dwa dokumenty zawieraj� wzmianki o magazynie w Pi�tej Komorze." Zgodnie z prawem, wszystkie zabezpieczaj�ce utajnienia w bibliotekach i pami�ci miejskiej by�y likwidowane po stu latach, je�li nie by�o pro�by i zgody na przed�u�enie. Olmy zapyta� wywiadowc�, ile pr�b o przed�u�enie z�o�ono dla tych dokumnet�w. Odpowied� brzmia�a "Cztery". Dokumenty mia�y ponad czterysta lat. 139 - Autorzy dokument�w - wyda� polecenie. "Dane o autorach usuni�to." To bardzo dziwne. Tylko prezydent lub premier m�g� poleci� usuni�cie danych o autorach lub pochodzeniu tekst�w w bibliotece lub miejskiej pami�ci, i to wy��cznie z wa�nych powod�w. Anonimowo�� nie by�a aprobowana w historii Hexamonu. Zbyt wielu tw�rc�w �mierci unikn�o w ten spos�b odpowiedzialno�ci przed i po katastrofie. - Opis dokument�w. "Wszystkie s� kr�tkimi sprawozdaniami; spisane s�owami." Czas nadszed�. Olmy by� zaskoczony, �e tak niech�tnie zabiera� si� do odkrywania prawdy. Mog�a si� okaza� gorsza ni� sobie wyobra�a�. - Poka� mi dokumenty w kolejno�ci chronologicznej -powiedzia�. Prawda by�a gorsza

 
 

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.